Hej dziewczyny
Mam dla Was ciekawostkę ze staraczkowego życia
Ostatnio pojawił się gdzieś temat akupunktury i pamietam ze
@Madame JS wspomniala, ze we Francji jest to polecana metoda wspomagająca przed in vitro. Tak więc nie myśląc dużo, bez żadnych wskazań, zapisałam się na wizytę (jestem dosyc podatna na internetowe rady
). Jestem już po i serio ciekawe doświadczenie. Facet sprawdzał na brzuchu spięte miejsca, a potem wbił igle- uwaga- w rękę i naraz one się rozluźnialy- trochę magia
Czułam naprawdę opad wszystkich mięśni brzucha. Docelowo ma to poprawić ukrwienie miednicy mniejszej co sprzyja zagnieżdżeniu.
Nie mam pojęcia czy to pomaga czy nie, ale fajnie było spróbować