Dziewczyny, było już podobne pytanie, ale chciałam się upewnić, czy dobrze rozumuje.
Mam przez pół roku wywoływać sobie okres luteiną. Ale, że mam już swoje lata, no i że otrzymałam w spadku miovelie nac postanowiłam, że w tym cyklu poczekam na okres normalnie. Jak miałam brać od 16dc, to mi w moich starych cyklach w 16dc rozpoczynały się dni płodne, zatem nie wzięłam tej luteiny. No i tak czekam. Poczekam do 30 dc i wtedy - jeżeli nie przyjdzie miesiączka - i test będzie negatywny, to zacznę brać luteinę. Bo gdzieś mi utkwiło, że luteina może wstrzymać owulację. Prawda to?