Chciałam sie tylko pochwalić że dojechałam wróciłam od dentysty cala i zdrowa, 1 mała dziurka tylko do zrobienia
Droga do poszła w miare sprawnie, po parkingu troche krążyłam ale nagle widze 2 miejsca, mowie ekstraa, oczywiście stanelam tak ze oba byly moje, ale mowie nie będę taka łajzą, poprawie XD zaczelam ale dziadzius chcial przejsc wiec znowu wjechalam zle, dziadzius okazalo ze wsiada do samochodu obok, wiec czekalam az wyjedzie a zbieeeeeeral sie...no i tez zle wyjechal i wjechal z powrotem i oboje na siebie i w śmiech
ale udalo się
Wyjezdzalam pozniej z tego miejsca tez na pińcet razy
jade i nagle zawał - nie wlaczylam nawigacji a nie wiem gdzie skręcić i robiłam to jadąc, a to dla mnie mega wyzwanie, jeszcze nawigacja zamuliła masakra