reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

reklama
Nie wiem czy jakoś pomoże Ci mój wpis, ale spróbuję co tam. Mój ostatni rok był bardzo trudny, nowy lekarz nowe nadzieje, 3 inseminacje i 3 porażki. Ostatnia inseminacja w grudniu. Patrząc z perspektywy czasu lekarz nie podszedł do mnie prawidłowo, czuję że chciał tylko wyciągnąć kasę, przynajmniej analizując jego podejście tak myślę. Od grudnia dałam sobie spokój z lekarzami, miałam dość. Napotkałam ich wielu w trakcie naszych starań. Już przechodzę do rzeczy. Nie wiem i nie potrafię tego wyjaśnić, ale ostatni miesiąc, zaczęłam intensywnie pomagać, wojna na Ukrainie przytłoczyła mnie bardzo i jakimś trafem byłam przydatna, do tego stopnia że spałam po 4 godziny. Oprócz tego na starość, mam 37 lat zachciało mi się szkoły. Mój czas wypełniony aż za nadto. I co i obecnie mam 6 dni poślizgu z okresem, nie wiem czy powodem jest cud i czekam na coś pozytywnego. We wtorek byłam u lekarza, chciałam rutynowo się zbadać, USG piersi noi oczywiście sprawdzić czy wszystko ok też tam. Od lekarza usłyszałam( już wtedy byłam spóźniona) że moje spóźnienie to pewnie zaczynająca się menopauza i że tak już będzie. W karcie wizyty wpisany wyrok: bezpłodna....Od wtorku minęły kolejne dni a ja nie czuje się okresowo w ogóle. Ze względu na nasze starania nie chciałam od razu po dwóch dniach lecieć na betę ani nawet robić testu, powiedziałam że jeszcze poczekam. Czekam do poniedziałku jeśli @ nie przyjdzie to zrobię badanie z krwi. Wtedy też napisze czy zdarzył się cud czy czeka mnie coś negatywnego, mimo że nie chce się nastawiać mam nadzieję.......
Przepraszam, ale na jakiej podstawie ten konował uznał, że jesteś bezpłodna? Gdzie takim rozdają dyplomy, to ja nie niem.
 
No więc tak. Wzięłam metotreksat. 100ml. Potem zemdlałam ale to chyba z nerwów i nie jedzenia przez cały dzień. Mam kontrolę bety w środę I potem kontrolę usg plus beta w sobotę w szpitalu. W międzyczasie w środę mam usg prywatnie.
Fizycznie czuje się ok. Lekki ból pleców i tyłka po zastrzyku .... psychicznie lekki dramat ale będę żyć 🤷🏽‍♀️ dziękuję wam za wsparcie 😘
tak strasznie mi przykro 😢 trzymaj się Bibi, jeszcze wszystko będzie dobrze ✊❤️
 
reklama
Do góry