reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

U mnie chyba wczoraj pik 🤔 wieczorem wyszła kreska ciemniejsza, to liczę na owu do jutra 💪

Ja też miałam na przełomie grudnia/stycznia covid i cykl wydłużył się do 35 dni, a kolejny do 37.. teraz po czasie owu widzę, że cykl będzie krótszy, więc tak samo wydaje mi się, że to mogło mieć coś z tym wspólnego. Oby wszystko się normowało 😊

Przykro mi bardzo 😟

Ooo nie 😟 a jednak cały czas miałam nadzieję, że to nie pozamaciczna 😟 ściskam!

Trzymam kciuki żeby jednak ruszyło!
działajcie! 🔥
 
reklama
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
kochana ściskam Cię mocno i doskonale Cię rozumiem!
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
Doskonale Cię rozumiem.. ja co miesiąc mam to samo.. teraz tez czekam na okres ale z tylu głowy mam, ze może jakimś cudem… już znajduje sobie zajęcia przeróżne żeby nie myśleć, ale się nie da 😞
Zastanawiam się co jest nie tak.. co nie działa..
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
Nawet sobie nie potrafię wyobrazić co czujesz 😟 nie da się wywalić tego z głowy.. bo jak?? Zawsze człowiek ma nadzieję.. ale ileż można, jednak siły na kolejny cios coraz mniej 😟
 
Niby tak... na pewno jesteście też młodzi :-) Teoretycznie IUI jednak zwiększa szanse: jest wybór najlepszych plemników, podanie domaciczne, monitoring, stymulacja, wywołanie owulacji...
28 lat.. mam monitoring i stymulację, czy na stymulacji czy naturalnie, wszystko działa jak powinno..
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
To ja czuje dokładnie to samo. Już mam dość chodzenia po ginekologach od tylu miesięcy. Chcę już nie myśleć i żyć normalnie, a nie według cyklu. Zawsze po negatywnym teście mam załamkę, potem mam wszystko w dupie a potem znowu mi odpierdala od owulacji i wariactwo od nowa. Jakbym nie mogła tego pierdolnac po prostu
 
W takich sytuacjach mam wrażenie, że jakiś troll naprawdę rzucił na Nas klątwę...😔
Troll czy nie troll... W ramach anegdoty przypomina mi się jedna historia.
Miałam taką znajomą, która klątwy rzucała ponoć :oo2:... Nie wiem, na ile to prawda, ale osobom, które z nią zadarły, przydarzały się rzeczy typu nowotwór, zdrady, czy właśnie... niepłodność...
Kiedyś, jeszcze na etapie dobrych kontaktów, naszedł ją taki moment, i postanowiła przepowiedzieć mi przyszłość. Powiedziała mi np. jak i kiedy umrze mój ojciec. I że będę mieć dwoje dzieci - dopiero po czterdziestce...
 
reklama
Do góry