reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

U mnie chyba wczoraj pik 🤔 wieczorem wyszła kreska ciemniejsza, to liczę na owu do jutra 💪

Ja też miałam na przełomie grudnia/stycznia covid i cykl wydłużył się do 35 dni, a kolejny do 37.. teraz po czasie owu widzę, że cykl będzie krótszy, więc tak samo wydaje mi się, że to mogło mieć coś z tym wspólnego. Oby wszystko się normowało 😊

Przykro mi bardzo 😟

Ooo nie 😟 a jednak cały czas miałam nadzieję, że to nie pozamaciczna 😟 ściskam!

Trzymam kciuki żeby jednak ruszyło!
działajcie! 🔥
 
reklama
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
kochana ściskam Cię mocno i doskonale Cię rozumiem!
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
Doskonale Cię rozumiem.. ja co miesiąc mam to samo.. teraz tez czekam na okres ale z tylu głowy mam, ze może jakimś cudem… już znajduje sobie zajęcia przeróżne żeby nie myśleć, ale się nie da 😞
Zastanawiam się co jest nie tak.. co nie działa..
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
Nawet sobie nie potrafię wyobrazić co czujesz 😟 nie da się wywalić tego z głowy.. bo jak?? Zawsze człowiek ma nadzieję.. ale ileż można, jednak siły na kolejny cios coraz mniej 😟
 
Niby tak... na pewno jesteście też młodzi :-) Teoretycznie IUI jednak zwiększa szanse: jest wybór najlepszych plemników, podanie domaciczne, monitoring, stymulacja, wywołanie owulacji...
28 lat.. mam monitoring i stymulację, czy na stymulacji czy naturalnie, wszystko działa jak powinno..
 
Ja po prostu dziewczyny nie wiem juz dalej co mam robic. Skoro wszystko dobrze wyglada i seks do końca w owulacje nie dziala to co wiecej mogę zrobić zeby sie udalo? Nie mam sily. Jak wywalić z glowy te starania? Nawet jakbym postanowila, że dobra,trudno, nie bedzie dziecka to i tak co miesiac bede myśleć, że a może. Chce żyć tak jak przed staraniami, nie śledzić każdego dnia w kalendarzu i kazdego objawu mojego ciala... niech ktoś zabierze ode mnie ta nadzieje z tylu glowy "a może sie uda"... nie chce juz nawet tego
To ja czuje dokładnie to samo. Już mam dość chodzenia po ginekologach od tylu miesięcy. Chcę już nie myśleć i żyć normalnie, a nie według cyklu. Zawsze po negatywnym teście mam załamkę, potem mam wszystko w dupie a potem znowu mi odpierdala od owulacji i wariactwo od nowa. Jakbym nie mogła tego pierdolnac po prostu
 
W takich sytuacjach mam wrażenie, że jakiś troll naprawdę rzucił na Nas klątwę...😔
Troll czy nie troll... W ramach anegdoty przypomina mi się jedna historia.
Miałam taką znajomą, która klątwy rzucała ponoć :oo2:... Nie wiem, na ile to prawda, ale osobom, które z nią zadarły, przydarzały się rzeczy typu nowotwór, zdrady, czy właśnie... niepłodność...
Kiedyś, jeszcze na etapie dobrych kontaktów, naszedł ją taki moment, i postanowiła przepowiedzieć mi przyszłość. Powiedziała mi np. jak i kiedy umrze mój ojciec. I że będę mieć dwoje dzieci - dopiero po czterdziestce...
 
reklama
Do góry