reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Witam wszystkich :)
Jestem tu nowa, mam nadzieje ze mnie cieplo przyjmiecie.
Moze opowiem troche o sobie.
Mam 25lat, przez ok 7lat stosowalam tabletki anty, odstawilam je 16.11.21, zeby zaczac starac sie o malenstwo. Od tamtej pory minely 3 cykle, pierwszy ksiazkowy 28dni, nastepny 32 a dzis mija 28 dni kolejnego, lecz @ nadal brak i jak narazie sie nie zanosi. W tym miesiacu test owulacyjny wyszedl pozytywny dopiero w 21 i 22 dniu cyklu, wykorzystalismy ten czas na starania. Od 2 dni mam straszny slinotok, dzis doszedl do tego metaliczny posmak a teraz pod wieczor mnie mdli mimo, ze od rana jestem nienazarta xd.
@ jak narazie brak, piersi mi sie powiekszyly ale nie bola, ale za to mam mega wrazliwe i zaczerwienione sutki. Myslicie, ze to w ogole mozliwe, zeby sie udalo w 21 dniu cyklu i zebym juz po tygodniu miala takie objawy? Czy raczej czekac na @ i sie nie nastawiac? :(
 
Witam wszystkich :)
Jestem tu nowa, mam nadzieje ze mnie cieplo przyjmiecie.
Moze opowiem troche o sobie.
Mam 25lat, przez ok 7lat stosowalam tabletki anty, odstawilam je 16.11.21, zeby zaczac starac sie o malenstwo. Od tamtej pory minely 3 cykle, pierwszy ksiazkowy 28dni, nastepny 32 a dzis mija 28 dni kolejnego, lecz @ nadal brak i jak narazie sie nie zanosi. W tym miesiacu test owulacyjny wyszedl pozytywny dopiero w 21 i 22 dniu cyklu, wykorzystalismy ten czas na starania. Od 2 dni mam straszny slinotok, dzis doszedl do tego metaliczny posmak a teraz pod wieczor mnie mdli mimo, ze od rana jestem nienazarta xd.
@ jak narazie brak, piersi mi sie powiekszyly ale nie bola, ale za to mam mega wrazliwe i zaczerwienione sutki. Myslicie, ze to w ogole mozliwe, zeby sie udalo w 21 dniu cyklu i zebym juz po tygodniu miala takie objawy? Czy raczej czekac na @ i sie nie nastawiac? :(
Jeśli uważasz że to objawy ciąży to zrób test. Jeśli nie wyjdzie pozytywny to nie są objawy ciąży ;). Po tygodniu to raczej jeszcze nie jest prawdopodobne, bo w najlepszym wypadku dopiero co doszło do zagnieżdżenia i nie wzrósł jeszcze poziom bety.
 
Witam wszystkich :)
Jestem tu nowa, mam nadzieje ze mnie cieplo przyjmiecie.
Moze opowiem troche o sobie.
Mam 25lat, przez ok 7lat stosowalam tabletki anty, odstawilam je 16.11.21, zeby zaczac starac sie o malenstwo. Od tamtej pory minely 3 cykle, pierwszy ksiazkowy 28dni, nastepny 32 a dzis mija 28 dni kolejnego, lecz @ nadal brak i jak narazie sie nie zanosi. W tym miesiacu test owulacyjny wyszedl pozytywny dopiero w 21 i 22 dniu cyklu, wykorzystalismy ten czas na starania. Od 2 dni mam straszny slinotok, dzis doszedl do tego metaliczny posmak a teraz pod wieczor mnie mdli mimo, ze od rana jestem nienazarta xd.
@ jak narazie brak, piersi mi sie powiekszyly ale nie bola, ale za to mam mega wrazliwe i zaczerwienione sutki. Myslicie, ze to w ogole mozliwe, zeby sie udalo w 21 dniu cyklu i zebym juz po tygodniu miala takie objawy? Czy raczej czekac na @ i sie nie nastawiac? :(
Robiłaś test ciążowy? Troche za wcześnie na objawy ale jeśli są to test wyjdzie pozytywny. Jeśli nie, to nie są to objawy ciąży
 
Jeszcze nie robilam. Chyba wole poczekac przynajmniej do tego 31dc. Bo jesli faktycznie owulacja byla 21dnia to domyslam sie, ze jest za wczesnie. Moze hormony szaleja po odstawieniu anty i stad te objawy. Sama nie wiem co o tym myslec
 
reklama
Cześć, dziewczyny. Byłam na tym forum już nie raz, przechodząc z wątku na wątek wraz z nadejściem kolejnego roku. Co jakiś czas podejmujemy starania o drugie dziecko, ale po paru nieudanych cyklach rezygnujemy. Zawsze znajdujemy sobie jakieś wymówki, dlaczego jeszcze nie teraz i odpuszczamy. Ale jak wiadomo, czas leci i nie ma co zwlekać, nie jesteśmy młodzi, choć lekarz mówi, że mam bardzo dobre wyniki badań hormonalnych i nic nie stoi na przeszkodzie. Ostatnie podejście do tematu zakończyło się w sierpniu ciążą biochemiczną. Potem daliśmy sobie chwilę spokoju, zorganizowaliśmy podróż na inny kontynent i teraz wracamy z nowymi siłami. Chodzę też na terapię, żeby uporządkować sobie to, co mam w głowie. Na ten moment jestem pewna, że znów chcę się starać, choć kiepsko znoszę rozczarowania i jestem bardzo niecierpliwa. Jestem obecnie w 11 dniu cyklu. Zaczęłam robić owulaki. W sobotę powinnam mieć szczyt płodności.
W październiku, jak byłam u lekarza z wynikami badań (tymi dobrymi), powiedział, że może być tak, że dochodzi do zaplodnienia, ale nagle spada mi progesteron i dlatego ciąża sie skończyła, więc muszę brać duphaston. Przepisał 4 opakowania. Powiedział, że jak przez 4 miesiące nie zajdę, to mam przyjść.
Ponieważ nigdy nie brałam dupka, mam kilka pytań: 1) czy ten lek nie będzie na siłę utrzymywał ciąży, która bez niego zostałaby przez organizm usunięta (chodzi mi np o taki z wadami genetycznymi). 2) czy jak mam nieregularne cykle (raz 27, 29, 31 dni), to mam zaczynać go brać za każdym razem w innym dniu i ile dni po pozytywnym teście owu, żeby nie zaszkodzić owulacji? 3) lekarz kazał mi też co miesiąc robic badanie bety z krwi. Czy waszym zdaniem to rzeczywiście konieczne i żadne testy sikane nie wchodzą w grę? 4) ile dni po odstawieniu dupka przychodzi zazwyczaj @?
Z góry dziękuję za odpowiedzi, trzymam kciuki za was wszystkie i życzę powodzenia! :)
 
Do góry