Staraczki 2022

[hachette]

No właśnie robiłam owulacyjny bo mam objawy dużej płodności i trochę objawy ciąży więc wolałam najpierw zrobić ten test na razie boję się robić test ciążowy... Boję się kolejnego rozczarowania...

Wiesz co, niedawno była tu dziewczyna która tez tak czaiła się ze zrobieniem testu, w końcu zaczęła krwawić i wyładowała na IP bo okazało się, ze beta była dodatnia. Mogę coś mieszać w tej historii bo było to już jakiś czas temu, ale tak ja jak i wiele dziewczyn tutaj straciłyśmy ciążę i jeśli zechcesz to posłuchaj mojej rady: zrób test lub betę, lepiej się rozczarować na tym etapie negatywnym testem ale tez być może wyłapać wczesną ciążę i wtedy odpowiednio wcześnie reagować jeśli zadzieje się coś złego. Ja swoją ciąże „odkryłam” dopiero po szóstym tygodniu, gdybym wiedziała o niej wcześniej to kto wie, może dziś miałabym dziecko? Nie rób sobie tego.

 

[Avenarie95]

Boże, ale jesteś cierpliwa
Ciążowy powinien wyjść wcześniej niż termin spodziewanej miesiączki. Dlatego, jeśli jej termin wypada już to śmiało rób

Mam raczej nieregularne okresy więc dlatego czekam bo równie dobrze mogę dostać za tydzień więc wolę mieć pewność że test w ogóle coś wyłapie...

 

[Avenarie95]

No już wrzuciłam powyżej (wrzucam jeszcze raz). Szału nie ma

Przepraszam nie zauważyłam Ok, dzięki

 

[Avenarie95]

Wiesz co, niedawno była tu dziewczyna która tez tak czaiła się ze zrobieniem testu, w końcu zaczęła krwawić i wyładowała na IP bo okazało się, ze beta była dodatnia. Mogę coś mieszać w tej historii bo było to już jakiś czas temu, ale tak ja jak i wiele dziewczyn tutaj straciłyśmy ciążę i jeśli zechcesz to posłuchaj mojej rady: zrób test lub betę, lepiej się rozczarować na tym etapie negatywnym testem ale tez być może wyłapać wczesną ciążę i wtedy odpowiednio wcześnie reagować jeśli zadzieje się coś złego. Ja swoją ciąże „odkryłam” dopiero po szóstym tygodniu, gdybym wiedziała o niej wcześniej to kto wie, może dziś miałabym dziecko? Nie rób sobie tego.

Bardzo dziękuję za radę Na pewno w któryś dzień kupię test i zrobię. Bety nie mogę zrobić w tym momencie ponieważ pracuje za granicą i tutaj raczej ciężko zrobić jakiekolwiek badania dopiero jak faktycznie byłabym w ciąży to wtedy mogę coś załatwić.

 

[lady_in_blue]

Idę do psychologa w przyszłym tygodniu, ponoć specjalizuje się w takich przypadkach - problemy z zajściem w ciąże itd.
Chodziłam w trakcie rozwodu do innego specjalisty ale przestałam, ale wierze ze stres, rozpamiętywanie może mnie jakoś blokować.
Zobaczę, zapytam ją też o tą akupunkturę.
mam dużo za dużo w głowie i nie umiem odpuścić, obiecałam sobie ze nie będę się spinać z zajściem w ciąże tym razem ale nie spinałam się dwa cykle i znowu stwierdziłam że jest ze mną coś nie tak skoro nie zachodzę :/
I wmawiam sobie ze nad tym panuje ale chyba jednak nie

O akupunkturze, masażach itp rzeczach słyszałam jako wspomaganiu zajścia w ciążę, nawet w kontekście samego rozluźnienia. Myślę że nie zaszkodzi a może pomoże .

Dziewczyny a powiedzcie, badanie poziomu progesteronu, prolaktyny itp to skierowanie na to może wystawić lekarz pierwszego kontaktu ? Czy Wy robicie to prywatnie.? Pytam z ciekawości, bo jak może normalnie lekarz POZ wystawić to czemu nie skorzystać

Generalnie lekarz POZ nawet jak jest bardzo miły i uczynny to nie może wystawić skierowania na dużą część badań hormonalnych, bo nie ma ich w koszyku świadczeń.

 

[zaz208622]

Zaraz idę jeść, ale tak mi wczoraj poparzył język, że nie chce go znać [emoji23]

@Zazuu jesz jeszcze ananasa[emoji531]? [emoji3] na mnie już czeka w domu, jak już zajdę to nigdy nawet nie spojrzę w kierunku ananasa

 

[Kamilad]

A ile tego ananasa jecie? Macie jednego czy więcej? Bo ja od wczoraj spożywam, mam jednego i podzieliłam go na 4 części i się zastanawiam czy to nie za mało... Bo nie mam żadnych odczuć szczypania przy takiej ilości, to może za mała dawka

 

[zaz208622]

Bardzo dobrze jesz
Ja wczoraj pół i dziś drugie bo mam wspólnika i mi Stary wyzera

A ile tego ananasa jecie? Macie jednego czy więcej?[emoji28] Bo ja od wczoraj spożywam, mam jednego i podzieliłam go na 4 części i się zastanawiam czy to nie za mało... Bo nie mam żadnych odczuć szczypania przy takiej ilości, to może za mała dawka [emoji2370]

 

[Madame JS]

A ile tego ananasa jecie? Macie jednego czy więcej? Bo ja od wczoraj spożywam, mam jednego i podzieliłam go na 4 części i się zastanawiam czy to nie za mało... Bo nie mam żadnych odczuć szczypania przy takiej ilości, to może za mała dawka

To chyba kwestia alergii... mnie po nim język puchnie, nie da rady...

 

[Lea2022]

Ja wiem, ze w naszym kraju mamy kult matki cierpiącej, ale wiecie, że jak słabo reagujecie na ananasa to możecie łykać kapsułki?