pierwsza ciaza pozamaciczna to totalne zaskoczenie, nie planowaliśmy dzieci bylismh jeszcze przed ślubem raz zaszaleliśmy i stało się, nie wiedzialam że jestem w ciąży bo normalnie dostalam okres. Niestety po kilku dniach po "zakończonym" okresie dostalam plamien i boli podbrzusza, zrobiłam test I dwie grube krechy, beta około 600. Od początku czułam że coś jest nie taki ginekolog mnie szybko uświadomił że z tego nic nie będzie, choć nawet nie wiedziałam wtedy co to ciaza pozamaciczna I jak przebiega. Mialam laparoskopie i usunięty fragment jajowodu z ciazą. Po 2 latach przestaliśmy się zabezpieczac i po jakis 6 miesiącach udało się zajść. Wszystko na początku było książkowo badałam przyrost bety który był idealny, zero boli, plamien i.jakichkolwiek dolegliwości. poszłam na usg I kolejny cios ciaza pozamaciczna w lewym jajowodzie ZNOWU. Lekarz ktory wykonywał zabieg przekonywal
mnie wcześniej że jajowod usunięty i nie ma szans na kolejną ciaza...a jednak.cuda się zdarzają
. teraz już mam usunięta całość i staramy się od grudnia dalej. Byłam na kontroli wszystko jest ok, każdy lekarz przekonuje że już powinno być ok, nie zalecają drożności jak na razie
sama nie wiem.co.myslec bo strach że znowu coś będzie nie tak jest duży. Rozpisalam się... ale w moim przypadku obie ciaze były totalnie inne, tylko usg jest w stanie pokazac że to ciaza pozamaciczna.
no ale wiadomo, że może się zdarzyć. U nas jest problem z nasieniem męża i raczej to jest główną przyczyną niepowodzeń.
żaden lekarz mi tego nie zaleca twierdząc że prawy jest ok, a.pytalam każdego możliwego
... skoro ciaza 2 razy załapała szybko to mam się starać .. no.tylko ze nie z tego jajowodu. Ehh
czy wyczerpałam limit nieszcześć ?
