reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2022

A ja byłam z tych co to się nie szczepią 😝 Jakoś tak odwlekałam to jak tylko mogłam, ale teraz pójdziemy całą rodziną, bo, planujemy na urlop objazdówkę autem po Europie 😝 Cieszę się, że mam jakiś punkt zaczepienia i nowy cel niż tylko starania 😁 Pierwsze noclegi mamy już zabookowane (Holandia, Belgia i Francja) teraz musimy dłużej posiedzieć i popatrzeć gdzie się będziemy rozbijać w Hiszpanii i w Portugalii, a potem powrót dołem do zaplanowania 🤩 Dzieciaki podekscytowane, planują z Nami 😉 Jedziemy całą familią z psem 🤗
Jakbyś potrzebowała jakieś tipy co do Hiszpanii to się polecam 🙈 zwłaszcza jeśli chodzi o Costa Brava
 
reklama
Cześć Staraczki. Dolaczam do Was chociaż jeszcze przez moment wstrzymuję się ze staraniami. Mam 33 lata i 7 miesieczna córeczkę. Plan jest taki ze rozpoczynamy starania o drugą dzidzie od marca/kwietnia. Młodsza już nie będę a bardzo marzy nam się dwójka dzieci. Pierwsze starania zajely nam dokładnie rok. W końcu udało się po 3 miesiacach brania dostinexu - miałam za wysoką prolaktyne po obciążeniu. Do tego w miesiącu w którym się udało odebraliśmy wyniki nasienia męża - wszystko poniżej normy. Jednak jakims cudem się wtedy udało. Może dlatego że trochę odpuściłam. Ze względu na to wszystko jest trochę obaw ale licze że znowu się uda. W lutym planuje zrobic badanie prolaktyny.
Pozdrawiam i powodzenia :)
 
Hej, dołączam do Was, Dziewczyny 😊

Mam 34 lata, nie byłam jeszcze nigdy w ciąży, staramy się od marca 2021. Jeśli w tym cyklu się nie uda (dziś 9dpo) - idziemy po "ratunek" do gina.
Mam niedoczynność tarczycy i dopiero co uspokojone TSH.

Życzę nam wszystkim drugiej kreseczki ❤️
Witaj.
My również staramy sie od wczesnej wiosny zeszlego roku. I podobnie zaczynamy glebsza diagnostyke po nastepnym nieudanym cyklu. Ja lat 32, partner 38.
Niby przy "standardowych przegladach" wszystko wyglada ok, no ale ciąży ani widu ani slychu, a czas leci.
Życzę nam jednak żeby nas wszystkie w miedzyczasie zaskoczyly dwie kreski!
 
Witaj.
My również staramy sie od wczesnej wiosny zeszlego roku. I podobnie zaczynamy glebsza diagnostyke po nastepnym nieudanym cyklu. Ja lat 32, partner 38.
Niby przy "standardowych przegladach" wszystko wyglada ok, no ale ciąży ani widu ani slychu, a czas leci.
Życzę nam jednak żeby nas wszystkie w miedzyczasie zaskoczyly dwie kreski!
Oby udało nam się bez szerszej diagnostyki. Trzymam za Ciebie kciuki 🤞
 
Hej. 32 lata 🙄 Za mną ciąża pozamaciczna - lewy jajowód usunięty. Pół roku później ciąża biochemiczna.. Strach ogromny, obie ciąże nie były planowane, ponieważ mam obawy świadomie zdecydować się na starania po tym co przeszłam. Niemniej jednak marzę o tym, żeby zajść w zdrową ciążę. Na chwilę obecną strach wygrywa..
u mnie to samo lewy usunięty - pozamaciczna x2. Strach przed kolejnym niepowodzeniem straszny... ale staram się nie myśleć, liczę z jednym jajaowdem dam radę 😉
 
Może wywoływać dyskomfort w trakcie seksu, a przy dużym tyłozgięciu może utrudniać przedostanie się nasienia, ale wystarczy dobrać odpowiednią pozycje i wszystko jest cacy [emoji6]
Ba! Mnóstwo kobiet ma tyłozgięcie i dowiaduje się o tym dopiero w trakcie porodu[emoji16]
Drugie ba! Są kobiety, które co badanie ginekologiczne mają raz tyłozgięcie, a raz przodozgięcie i na przykład ja tak mam [emoji23]
Ja po laparoskopi dowiedziałam się że mam przodozgiecie🤪
 
reklama
Cześć Staraczki. Dolaczam do Was chociaż jeszcze przez moment wstrzymuję się ze staraniami. Mam 33 lata i 7 miesieczna córeczkę. Plan jest taki ze rozpoczynamy starania o drugą dzidzie od marca/kwietnia. Młodsza już nie będę a bardzo marzy nam się dwójka dzieci. Pierwsze starania zajely nam dokładnie rok. W końcu udało się po 3 miesiacach brania dostinexu - miałam za wysoką prolaktyne po obciążeniu. Do tego w miesiącu w którym się udało odebraliśmy wyniki nasienia męża - wszystko poniżej normy. Jednak jakims cudem się wtedy udało. Może dlatego że trochę odpuściłam. Ze względu na to wszystko jest trochę obaw ale licze że znowu się uda. W lutym planuje zrobic badanie prolaktyny.
Pozdrawiam i powodzenia :)
Hej, witaj wśród nas.
Tchnęłaś promyk nadziei w moje mizernie idące starania, skoro mówisz, że u męża wszystko było poniżej normy a jednak udało się naturalnie... U nas góry i doliny z wynikami męża...
 
Do góry