reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

Może być tak że jest wrogi śluz i temu plemniki nie mogą dotrzeć do jajeczka. U nas też wyniki nasienia były ok ale że staraliśmy się już prawie dwa lata, drożność była ok to zaproponowali nam właśnie inseminacje. Tylko akurat w cyklu przed inseminacja udało się naturalnie [emoji3059]

Wiec warto najpierw zrobić badanie na wrogość śluzu. A jeszcze wcześniej potrzebna jest owulacja. Zazu dobrze mówi, jeśli nie ma owulacji to inseminacja nic nie da [emoji2368] to tylko włożenie nasienia „dalej”. Jak nie będzie jajeczka to nie ma to sensu.
 
reklama
Wiec warto najpierw zrobić badanie na wrogość śluzu. A jeszcze wcześniej potrzebna jest owulacja. Zazu dobrze mówi, jeśli nie ma owulacji to inseminacja nic nie da [emoji2368] to tylko włożenie nasienia „dalej”. Jak nie będzie jajeczka to nie ma to sensu.
Miałam na myśli, żeby przy stymulacji hormonami, gdy dojdzie od owulacji wykonać inseminację, po stymulacji zawsze ta owulacja była. Chodziłam na monitoringi i kochaliśmy się według zaleceń lekarza i nic.
Na prawdę myślicie, że bez sensu jest wykonywanie tej inseminacji z takimi wynikami? Pewnie u ginekologa w klinice zrobię to badanie wrogści śluzu, ale czy u "zwykłego" gina też? :)
 
Miałam na myśli, żeby przy stymulacji hormonami, gdy dojdzie od owulacji wykonać inseminację, po stymulacji zawsze ta owulacja była. Chodziłam na monitoringi i kochaliśmy się według zaleceń lekarza i nic.
Na prawdę myślicie, że bez sensu jest wykonywanie tej inseminacji z takimi wynikami? Pewnie u ginekologa w klinice zrobię to badanie wrogści śluzu, ale czy u "zwykłego" gina też? :)
Przy takich wynikach inseminacja naprawdę jest bez sensu. Najpierw potrzebna jest poszerzona diagnostyka.
 
Miałam na myśli, żeby przy stymulacji hormonami, gdy dojdzie od owulacji wykonać inseminację, po stymulacji zawsze ta owulacja była. Chodziłam na monitoringi i kochaliśmy się według zaleceń lekarza i nic.
Na prawdę myślicie, że bez sensu jest wykonywanie tej inseminacji z takimi wynikami? Pewnie u ginekologa w klinice zrobię to badanie wrogści śluzu, ale czy u "zwykłego" gina też? :)

Wiesz, każdy zrobi w tej sytuacji wedle uznania. Ja bym sprawdziła czy są z mojej strony jakieś przeszkody, bo wyniki nasienia mamy ok. Miałam już histero, drożność i laparo, zrobiłabym chociaż jeszcze ten test na wrogość (koło 80 zł) zanim bym myślała o podejściu do inseminacji. Dla mnie ona ma sens na przykład przy obniżonej ruchliwości nasienia czy właśnie wrogim śluzie szyjkowym, bo pomogłaby te przeszkody trochę „przejść”. Ale np gdyby jajowody były niedrożne to nic to nie da.
 
Wiesz, każdy zrobi w tej sytuacji wedle uznania. Ja bym sprawdziła czy są z mojej strony jakieś przeszkody, bo wyniki nasienia mamy ok. Miałam już histero, drożność i laparo, zrobiłabym chociaż jeszcze ten test na wrogość (koło 80 zł) zanim bym myślała o podejściu do inseminacji. Dla mnie ona ma sens na przykład przy obniżonej ruchliwości nasienia czy właśnie wrogim śluzie szyjkowym, bo pomogłaby te przeszkody trochę „przejść”. Ale np gdyby jajowody były niedrożne to nic to nie da.
Tak, wrogość śluzu zrobię, histeroskopie (usuwany polip) miałam na początku roku, później była stymulacja od maja, a w zeszłym miesiącu miałam drożność-oba jajowody drożne :)
 
Miłego dnia dziewczyny 😙

Ja wam powiem jeszcze tak, oboje z mężem jesteśmy przebadani od stup do głów, wszystkie wyniki dobre ( poza moją insuliną ale na razie trzymam ja w ryzach zeszłam z poziomu na czczo z 18,9 do 6,2 po obciążeniu jeszcze nie ma ideału ale jest lepiej niż gdy zachodziłam w poprzednia ciążę.) I co i nic, więc u nas to chyba jest kwestia stresu bo miałam od września w pracy więcej niż przez całe życie. Teraz dopiero sytuacja się uspokaja i wyjaśnia więc może po nowym roku stres opadnie i coś zaskoczy.
 
reklama
Tak, wrogość śluzu zrobię, histeroskopie (usuwany polip) miałam na początku roku, później była stymulacja od maja, a w zeszłym miesiącu miałam drożność-oba jajowody drożne :)
Widzę, ze podobnie jak u mnie było. Tylko ja jeszcze PCOS. A napisz mi proszę przy jakiej wielkości pęcherzyka robisz zastrzyk na pęknięcie ? Jak ja miałam 22mm to nie zaskoczyło , ale przy 18mm już tak.
 
Do góry