Rozumiem. U mnie tez drożność jajowodów Ok, nasienie partnera Ok , tylko przy PCOS ciezko było. Daj znać proszę jak już będziesz w klinice. Ja wiele lat straciłam chodząc tylko do ginekologa , który stwierdził , ze po tylu latach mamy się dalej starać naturalnie a już dawno było wiadomo, ze coś jest nie tak. Zmiana ginekologa i miejsca leczenia dobrze wpłynęła. Od samego początku zostały zlecone szczegółowe badania i wprowadzone wszystkie możliwości medyczne wspomagające zajęcie w ciąże. Ginekolog z kliniki chciał już nawet pominąć inseminacje i przejść od razu do In vitro gdyby w tym cyklu się jednak nie udało. Kochana raz jeszcze trzymam mocno za Was kciuki
i daj znać jak będziesz już pod opieka kliniki