reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Hejka :) pamiętam Cię, życzę powodzenia. Podobno po biochemie łatwiej, chociaż osobiście jestem sceptycznie nastawiona. Też swojemu powiedziałam, że do trzech razy sztuka, a potem koniec, ale może powinnam powiedzieć, że koniec już teraz. Krążą tutaj takie legendy, że im szybciej się odpuści tym szybciej się zajdzie 😂😂
I wszyscy wiemy, ze to legendy a nie żadna prawda xD
 
reklama
I wszyscy wiemy, ze to legendy a nie żadna prawda xD
Tonący brzytwy się chwyta xD chociaż ja akurat się zastanawiam od dwóch tygodni co ja tutaj robię. Problemów z zajściem nie mam, tylko fajnie byłoby kiedyś tę ciążę utrzymać. Ale dobrze mi się z Wami pisze, więc troszkę jeszcze tutaj posiedzę chociaż starania ze względów bezpieczeństwa zawieszam
 
Tonący brzytwy się chwyta xD chociaż ja akurat się zastanawiam od dwóch tygodni co ja tutaj robię. Problemów z zajściem nie mam, tylko fajnie byłoby kiedyś tę ciążę utrzymać. Ale dobrze mi się z Wami pisze, więc troszkę jeszcze tutaj posiedzę chociaż starania ze względów bezpieczeństwa zawieszam
no ja np przez 21 miesięcy nigdy, przenigdy nie mialam nawet kawałka ciąży, jakiejś osranej bety chociaż z 6. Wiem, że tracenie ciąży skutkuje tym samym - brakiem dziecka, ale tak bardzo bym chciała wiedzieć, ze coś jednak może zaskoczyć... a tu nic
 
no ja np przez 21 miesięcy nigdy, przenigdy nie mialam nawet kawałka ciąży, jakiejś osranej bety chociaż z 6. Wiem, że tracenie ciąży skutkuje tym samym - brakiem dziecka, ale tak bardzo bym chciała wiedzieć, ze coś jednak może zaskoczyć... a tu nic
Rozumiem Cię, chciałabyś chociaż wiedzieć że możesz zajść ciążę, że jest to możliwe. Przy okazji lubię taki sarkatyczny humor 🙂 Ja o Was wszystkich myślę, że i tak się Wam w końcu uda. A cel naszych starań jest jeden - dziecko. Czy na tym czy na innym etapie efektu w jego postaci nie ma, więc myślę, że jedziemy na choćby podobnym wózku.
Nic mi osobiście nie pomogło, ze zaszłam w ciążę, jeśli nie mogę jej utrzymać. Na tym etapie coś nie gra i to też frustruje, że być może niemożliwe będzie u mnie donoszenie ciąży 😒 ehhh
 
Rozumiem Cię, chciałabyś chociaż wiedzieć że możesz zajść ciążę, że jest to możliwe. Przy okazji lubię taki sarkatyczny humor 🙂 Ja o Was wszystkich myślę, że i tak się Wam w końcu uda. A cel naszych starań jest jeden - dziecko. Czy na tym czy na innym etapie efektu w jego postaci nie ma, więc myślę, że jedziemy na choćby podobnym wózku.
Nic mi osobiście nie pomogło, ze zaszłam w ciążę, jeśli nie mogę jej utrzymać. Na tym etapie coś nie gra i to też frustruje, że być może niemożliwe będzie u mnie donoszenie ciąży 😒 ehhh
Jasne, myślę, że każda ta sytuacja jest po prostu kijowa. Nie ma lepszej lub gorszej.
Ale wierzę, że uda Ci się donosić.
A wiesz skąd te poronienia? Jeśli pisałaś, to przeprazam. Sporo Was tu i nie wszystkie historie pamietam :)
 
reklama
"nawet kawałka ciąży, jakiejś osranej bety" - do tego odnosiło się to o humorze. Sytuacja nie jest śmieszna, ale ja też tak to komentuje, bo w sumie mam trochę już dosyć płaczu.
Tak, zrozumiałam ;) spoko, ja nie jestem z tych wrażliwych, co zaraz by się sadziły o pół słowa.
No sytuacja jest słaba wiec już nie wiem co mi pozostaje, alebo się śmiać albo się załamać. Więc wybieram pierwsze xD
 
Do góry