Nie.
Ja mam za sobą dwie bezproblemowe ciąże z pierwszego cyklu starań po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, które łykałam od 16 roku życia (obecnie 32 lata).
O trzecią ciąże zaczęliśmy się starać w lipcu 2021, już wtedy lekarz zlecił mi badania - pewnie dlatego, że mniej więcej półtora roku przed staraniami odstawiłam tabletki antykoncepcyjne z powodu zmiany w myśleniu
i niechęci do leków które nie są potrzebne. Mój cykl wtedy totalnie zgłupiał tzn. nie chce mi się teraz sprawdzać, ale miałam okres chyba 3 razy przez rok. Może 4. Więc pewnie dlatego od razu lekarz zlecił badania, szczególnie że moje jajniki mają obraz charakterystyczny dla PCOS. Zaszłam w 3 ciąże pod koniec listopada 2021 - dla normalnej osoby byłby to pewnie 4/5 cykl starań, dla mnie defakto 2 bo okres miałam w lipcu, a potem w październiku. Niestety ciąża była pozamaciczna i została usunięta w sposób farmakologiczny więc jeżeli nie chcę urodzić totalnie chorego dziecka musze poczekać 6 miesięcy by wrócić do starań
Trochę mnie więc przeraża wizja powtórki z rozrywki, chciałabym w grudniu 2022 już być przynajmniej w 12tc bo w minionym roku to był dla mnie koszmar i nie chcę tego roztrząsać, a cieszyć się odmienionym stanem. W teorii wiem, że stymulacja to większa szansa na CP, ale chciałabym po prostu mieć normalne 28dniowe cykle, a nie znowu w ciągu pół roku mieć dwie szanse na zajście w ciąże i nie chcę czekać na to nie wiadomo ile