reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Myśle, że mnie z historią nie przebijesz 😂
Mój były mąż który mnie bardzo bardzo kochał i dałabym za niego obciąć ręce, uważałam ze jest po prostu święty (tacy są najgorsi) cichy, bez znajomych, nigdy nie odwalał żadnych akcji, pewnego majowego poranka napisał mi smsa że będzie miał dziecko z koleżanka z pracy 😂
Ja coś podejrzewałam ze może on z kimś tam pisze czy coś bo się dziwne zachowywał ale nie ze ma babę i będzie miał z nią dziecko 😂
Po czym ze on mnie kocha i nie wyobraża sobie życia beze mnie i ze jakoś sobie poradzimy.
Serio myslal ze ja mu to wybaczę i będzie wychowywał swoje dziecko na odległość gdzie mu staraliśmy się wtedy o dziecko prawie 2 lata i nic…
Myslal ze ja to zaakacpetuje i wytrzymam 🤦‍♀️ Jego rodzice tez… jakby się nic nie stało jakby 5 zł zgubił…
No nie wytrzymałam nawet nie zamierzałam 🤷‍♀️
Mieliśmy mieć super kontakt po rozwodzie (byliśmy 13 lat razem, od liceum) a nie mamy żadnego- SMS na święta czy urodziny i dobrze.
I dobrze, że nie mamy dzieci bo cholera wie jakby się właśnie teraz zachowywał 🙄
Mój obecny partner ma dwie córki jak już pisałam 12 i 14 lat i uważam ze jak na wychowywanie na odległość to angażuje się maksymalnie, w tygodniu zawozi je na dodatkowe zajęcia, mimo ze mieszkają z mamą to dużo czasu im poświęca, w sumie poświęcamy- ferie, wakacje zawsze razem.
Ma swoje wady jak każdy z nas ale rozstał się z byłą żoną a nie dziećmi i to uważam jest bardzo fajne.
Jezu nie strasz mnie, bo mój mąż też taki jest xD to znaczy ma znajomych i wydaje się normalny, ale dałabym sobie rękę uciąć, że nigdy by mi takiej akcji nie odwalił, bo to taki dobry człowiek ogólnie jest. Masakra jak bardzo musiałaś się na nim zawieść i to jeszcze po tylu wspólnych latach, bardzo współczuję
 
ha! Mój też miał opinię takiego porządnego i zawsze z dziećmi. Bo to był aktorzyna, brał ich nie do domu, a na spacery przed okna sąsiadów w Naszym rodzinnym mieście, żeby ludzie widzieli jaki z Niego super ojciec. Rozstałam się z nim, bo coraz więcej zaczął pić i poszła pierwsza podniesiona ręka. Narobił długów, gdy byliśmy małżeństwem nie miał czasu i pieniędzy, żeby prawo jazdy zrobić. Po rozstaniu i rozwodzie oczywiście nie miał pieniędzy na alimenty, akurat zbliżała się komunia mojego syna, wszelkie koszta poniosłam ja z moją rodziną. Nawet za swoje miejsca w knajpie nikt za siebie nie zapłacił (ani on, ani jego rodzice). Przyszli Szanowni Państwo na imprezkę, ja pracowałam wtedy za najniższą krajową, moja mama żyła z renty po tacie, a siostry miały swoje życie i rodziny. Mimo wszystko udało Nam się wszystko zorganizować i moja rodzina pomogła, a ojciec nawet alimentów nie płacił, a dziadkowie oboje mający hajs nawet się nie zainteresowali... Teściu emerytowany górnik z KGHM, a teściowa dziennikarka w oddziale Gazety Wrocławskiej na Nasz rewir. Alimenty do tej pory ściąga komornik, były mąż jak zaczął spotykać się ze swoją aktualną narzeczoną (razem pracowali, więc podejrzewam, że między nimi też już mogło się coś dziać wcześniej) nagle zaczął chodzić modnie ubrany, zrobił prawko, starzy kupili mu auto (żeby komornik mu nie zabrał, to stoi na teścia) i w ogóle... Aż mnie już palce bolą od pisania 🤣
Dobra przebiłaś mnie 😂
Dziada kawał i tyle dobrze że się od niego uwolniłaś! I ze teraz jesteś szczęśliwa 😘
 
Jezu nie strasz mnie, bo mój mąż też taki jest xD to znaczy ma znajomych i wydaje się normalny, ale dałabym sobie rękę uciąć, że nigdy by mi takiej akcji nie odwalił, bo to taki dobry człowiek ogólnie jest. Masakra jak bardzo musiałaś się na nim zawieść i to jeszcze po tylu wspólnych latach, bardzo współczuję
To ja mam podobnie, gdyby się okazało, ze mąż mnie zdradza to byłabym w srogo ciężkim szoku :D
Jakby nie ten typ człowieka :D
 
Straszycie okropnie [emoji23]
Przepraszam xD mnie tak matka postraszyła. Ona musiała mnie i brata szybko odstawić od piersi i brała bromergon na szybsze zakończenie laktacji. I cały czas to wspomina, że czuła się paskudnie, dużo gorzej niż na początku w ciąży i chciała jak najszybciej skończyć to brać, bo nie umiała do pracy chodzić. Dużo słyszałam opinii potwierdzających jej zeznania, ale Ty jesteś twarda babka Zazuu to na pewno dasz radę :)
 
To ja mam podobnie, gdyby się okazało, ze mąż mnie zdradza to byłabym w srogo ciężkim szoku :D
Jakby nie ten typ człowieka :D
Ja bym nawet nie uwierzyła, musiałabym mieć jakieś dowody, bo inaczej bym myślała, że mnie wkręca :D inna sprawa, że on pracuje z samymi facetami więc jeśli nie bierze potajemnie urlopu to jest niemożliwe. Ale wiem że już niejedna sobie w ten sam sposób myślała xD
 
reklama
No właśnie. Dokładnie tak samo myślę o moim xD że np jakby mi ktoś powiedział, ze widział go z kobietą to bym nie uwierzyła :D W ogole żebyśmy się spiknęli to musiałam wykazać inicjatywę, bo to facet, co jak ktoś na niego leci to w ogóle tego nie widzi :D
Ja bym nawet nie uwierzyła, musiałabym mieć jakieś dowody, bo inaczej bym myślała, że mnie wkręca :D inna sprawa, że on pracuje z samymi facetami więc jeśli nie bierze potajemnie urlopu to jest niemożliwe. Ale wiem że już niejedna sobie w ten sam sposób myślała xD
 
Do góry