Z
zaz208622
Gość
W walentynki [emoji85]
A przypomnij kiedy testujesz prawilnie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A przypomnij kiedy testujesz prawilnie?
U mnie to raczej zależało od wizji teraźniejszości - do końca studiów byłam wobec nauki bardzo serio i nie myślałam o takich rzeczach jak małżeństwo czy rodzina... najpierw chciałam znaleźć pracę, coś ze sobą zrobić Zresztą 90% moich znajomych działała podobnie. Większość została rodzicami sporo po 30tce. A ja dopiero wtedy poznałam faceta, który chciał mieć dzieci! Młodość już mam za sobą, było fajnie, ale minęło Teraz pora na bycie starą matką, choć zawsze myślałam, że będę przede wszystkim starą pannąRóżnie to bywa zależy od tego jak się widzi swoją przyszłość. Zauważyłam, że moi znajomi zresztą tak jak ja szybko założyli rodziny. Wśród moich znajomych średnio w wieku 21-24 lata pojawiło się pierwsze dziecko. Fajnie urodzić wcześnie ma się wtedy po 40stce drugą młodość fajnie też urodzić później wtedy się ma dłużej młodość, a w wieku dojrzałym ma się już wszystko poukładane a nie wszystko na raz ja np kończę V rok studiów i moje życie ostatnimi czasy wygląda jak cyrk
Ja pracę mam studia zaraz kończę także można powiedzieć, że jak skończę ten rok studiów to już będę miała w miarę poukładane zostaje tylko się rozwijać dalejU mnie to raczej zależało od wizji teraźniejszości - do końca studiów byłam wobec nauki bardzo serio i nie myślałam o takich rzeczach jak małżeństwo czy rodzina... najpierw chciałam znaleźć pracę, coś ze sobą zrobić Zresztą 90% moich znajomych działała podobnie. Większość została rodzicami sporo po 30tce. A ja dopiero wtedy poznałam faceta, który chciał mieć dzieci! Młodość już mam za sobą, było fajnie, ale minęło Teraz pora na bycie starą matką, choć zawsze myślałam, że będę przede wszystkim starą panną
A temperaturę mierzysz sobie w jaki sposób ? Tzn gdzie ? Nigdy tego nie praktykowałam stąd moje pytanieDrogie Panie u mnie dzisiaj 5dpo i pierwszy raz od rocznej obserwacji temp zobaczyłam na termometrze owulacyjnym 37 stopni ten skok daje mi wiarę w moc
Bardzo to uwazam za ciekawe zjawisko, żeby testować przed czasem okresu i nie uznawać tego za zbyt wcześnie, ale jak tylko test wyjdzie negatywny to tłumaczenie sobie, ze - no to przecież za wcześnie!Witam Was wszystkich serdecznie ja dzisiaj złamałam swoje postanowienie i zatestowałam rano, niestety nic dobrego nie wyszło ale tłumaczę sobie, że to za wcześnie ? bo dzisiaj by wypadało dopiero 11 dni po owu. A jutro wychodzi 14 dni po zastrzyku ovitrelle więc mam zamiar iść na betę dla pewności. Ech dzisiaj od rana boli mnie brzuch więc chyba sprawa będzie jasna i walentynki nie będą tak cudownie zaskakujące jak mi się wydawało.
Chyba jednak będę musiała iść do tej apteki i wykupić receptę na tabletki anty i zastrzyki przeciwzakrzepowe na ten cykl. A tak bardzo chciałam tego uniknąć
Życzę wszystkim pięknego dnia
Codziennie rano o tej samej porze (u mnie to 6.00), po przespanej nocy, koniecznie termometr owulacyjny no i do wyboru - usta, pochwa lub odbyt ja mierze w pochwie, pierwszy miesiąc mierzyłam w ustach ale odczyty są dosyć niemiarodajne i są duże wahania, więc szybko się przerzuciłamA temperaturę mierzysz sobie w jaki sposób ? Tzn gdzie ? Nigdy tego nie praktykowałam stąd moje pytanie
Tak to jest jak człowiek jest niecierpliwy i już się nie może doczekać wyniku i tak to wychodzi niestetyBardzo to uwazam za ciekawe zjawisko, żeby testować przed czasem okresu i nie uznawać tego za zbyt wcześnie, ale jak tylko test wyjdzie negatywny to tłumaczenie sobie, ze - no to przecież za wcześnie!
Ja taki miałam wczoraj z popoludniowego moczu a dziś z popoludniowego dwie kreski!! Ale się cieszęDwa dni temu tez zrobiłam test wieczorem , nie wiem po co odstawiłam go bo nic nie było. Rano jak wstałam wzięłam żeby wyrzucić a tak delikatny cień. Dał mi nadzieje ale niestety był najprawdopodobniej felerny.
Dziewczyny udało się!! Mamy dwie kreseczkiCzesc dziewczyny i nie tylko, mam do Was kilka pytań, być może któraś z Was również miała coś w podobie... Sprawa ma się tak staramy się o trzecia ciaze, pisze ze o ciaze bo mamy jedna córcie, a druga ciaze poronilam w listopadzie, przed poronieniem moje cykle były mega regularne 29dni, + tydzień przed ból piersi. W ty. Cyklu sprawa wygląda trochę inaczej... Teraz jestem w 24dc, owulacje miałam 11dc (trochę wcześniej niż zawsze) od 3dpo napuchly mi piersi i bardzo bolą, najbardziej przy chodzeniu po schodach. Żyłki jakieś tam są i to całkiem sporo, wokół sutków mam wrażenie takiej ciemnej obwodki. Do dzisiaj czasamiodczuwalam klocie jajników na przemian, czasem ból brzucha jak na @, dzisiaj np. Ból podbrzusza i to taki jak np bym zrobiła że 100 brzuszków, taki jak zakwasy nie jest to uciążliwe ale daje się odczuć. Dziś rano temp 37, natomiast szyjka zamknięta od ok 5dni, do dziś była wysoko i zamknięta i twarda a dziś mam wrażenie że jest ciutkę niżej ale dalej zamknięta i chyba miekciejsza nóż wczoraj ale też twardsza... Test robiłam ale chyba w 8 dpo i to w dodatku popołudniu i niezbyt czuły bo 20 - negatywny. Dziewczyny czy jest jakaś szansa czy zwyczajnie się ludze? A może któraś z Was miała podobne objawy? Pozdrawiam Was gorąco.
CytatOdpowiedz