L
Ladycarooo
Gość
No właśnie takie mam podejście, zwłaszcza, że u nas starania trwają już tyle czasu, że jakbym sobie ciągle odmawiała rzeczy, bo mogę być w ciąży to bym zwariowałaJa oddałam we czwartek krew, a chłop pytała czy na pewno mogę, bo może w ciąży jestem. Zjebał*m go jak się dało że na pewno nie jestem i co? I teraz mi głupio i trochę stresik jest czy to nie zaszkodziło.
Więc teraz już trzy jestem w trybie co mi wolno a co nie. Więc nie ma co się do przodu zamartwiać