Z
zaz208622
Gość
Ja mam 11 dniową i w sumie mnie to cieszy.
Wierzę, że zagnieżdżenie po 10 dniu od owulacji przynosi więcej szkody niż pożytku, a już mi wystarczy tych straconych ciąż.
Faza lutealna jest w normie i nie ma co drążyć [emoji23]
Wierzę, że zagnieżdżenie po 10 dniu od owulacji przynosi więcej szkody niż pożytku, a już mi wystarczy tych straconych ciąż.
Faza lutealna jest w normie i nie ma co drążyć [emoji23]
Cześć Dziewczyny, naszła mnie pewna rozkmina moja faza lutealna trwa tylko 11 dni - myślicie, że może to wpłynąć na ewentualne zagnieżdżenie zarodka czy jeszcze nie ma tragedii? Obawiam się, że to trochę mało właśnie naszła mnie taka refleksja, czy w takim przypadku najwyższy poziom progesteronu też wypada na 7-8dpo czy np trochę wcześniej? Może wiecie coś na ten temat bo nie mogę nic znaleźć w necie [emoji2370]