reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Pozwól, że w naszej przestrzeni będziemy rozmawiały o tym co nas zraniło i będziemy udzielać sobie wsparcia.
Komuś zrobiłaś przykrość i teraz temu komuś pomaga ktoś inny.
To jest miejsce publiczne, wątek jak każdy inny, możemy rozmawiać tu o czym chcemy bo nie wynosimy żadnej prywatnej rozmowy. Każdy może znaleźć ten wątek, przeczytać i sam z opiniować.
Za przykrość przeprosiłam i nie miało to być tak odebrane jak zostało. Przyszłam tu tylko dlatego, że chciałam to sprostować.
Nie zamierzam zakłócać tej społeczności, bo sama kiedyś w Staraczkach byłam :) i nie jestem taka osobą, za jaką mnie odebrałyscie tylko przez wzgląd na słowa klucz.
Miłego wieczoru :)
 
reklama
Za przykrość przeprosiłam i nie miało to być tak odebrane jak zostało. Przyszłam tu tylko dlatego, że chciałam to sprostować.
Nie zamierzam zakłócać tej społeczności, bo sama kiedyś w Staraczkach byłam :) i nie jestem taka osobą, za jaką mnie odebrałyscie tylko przez wzgląd na słowa klucz.
Miłego wieczoru :)

Kiedyś była taka fajna reklama
"samo przepraszam nie wystarczy pani goździkowa" 😉
Ty przeprosiłaś, ale to wcale nie zmienia tego co czuje tetaz jedna (bądź wiele o których nie wiesz) z nas.
Przeprosiny na pewno pomogą Tobie, ale zazwyczaj same w sobie nie zmieniają nic.
Miłego wieczoru
 
Bez kitu zrobiło mi się fest przykro jak przeczytałam o swoich poronionych dzieciach jako zlepek nieprawidłowych genów i to jeszcze przez laskę która jest aktualnie w ciąży, której nie chciała i mianuje się na królową empatii. Nie wierzę co tam się wyprawia, ale pewnie jak przyjdzie co do czego to ban poleci do którejś z nas. Szczerze już wolałabym dostać bana niż to przeczytac.
Przyznam że mnie to okreslenie po prostu wryło... mimo ze nie poroniłam, nikomu z rodziny, przyjaciół sie to nie stało a przynajmniej o tym nie wiem i gdyby nie forum to byłby to bardzo odległy temat, ale naprawde to bylo bardzo nie na miejscu... wiec tym bardziej nie moge nawet pomyslec jak bardzo zabolało to osoby, ktore roniły 😥 trzynaj się i pamiętaj że masz tutaj wsparcie 😘
 
Marne pocieszenie, ale to akurat było o moich zlepkach komórek 🤦‍♀️
A tak naprawdę proszę nie bierz tego do siebie. Każda z nas ma prawo przyzywać stratę i żałobę po niej. Żadna nie jest mniej ważna. Czy ronimy przy becie 7 czy wyjmują z nas martwe dzieci nikt nie ma prawa tego umniejszać. Świadczy to tylko o tej osobie nie o nas.
Pamiętaj, że to najczęściej mówią ludzie, którzy totalnie nie mają pojęcia o tym ile nas kosztuje dostrzeżenie chociaż cienia na teście.
Nigdy nie pozwól żeby ktoś odmawiał Ci prawa do traktowania Twoich dzieci jak DZIECI ❤️
dobrze, że nie czytałam tego wątku, bo z tego co czytam tu to w obecnej sytuacji chyba by mi siadło na mózg… 😒
 
dobrze, że nie czytałam tego wątku, bo z tego co czytam tu to w obecnej sytuacji chyba by mi siadło na mózg… 😒
Ja przeczytałam... nie udzielałam się bo dostałabym bana...
Tak jak wspomniała @Agnes4312 jest mi cholernie przykro... niestety pewne rzeczy łatwo przychodzą niewłaściwym ludziom i to właśnie było potwierdzenie tego ...
 
Ja przeczytałam... nie udzielałam się bo dostałabym bana...
Tak jak wspomniała @Agnes4312 jest mi cholernie przykro... niestety pewne rzeczy łatwo przychodzą niewłaściwym ludziom i to właśnie było potwierdzenie tego ...
wystarczy mi, że właśnie teraz po raz kolejny ronię zlepek nieprawidłowości genetycznych -przyjemne to to nie jest 😒 Ale przecież takich ludzi się nie banuje…
 
reklama
Ja przeczytałam... nie udzielałam się bo dostałabym bana...
Tak jak wspomniała @Agnes4312 jest mi cholernie przykro... niestety pewne rzeczy łatwo przychodzą niewłaściwym ludziom i to właśnie było potwierdzenie tego ...
Jak wspomniałam sama miałam taką sytuację, wiem co czujesz. Wiem ze to bardzo przykre, wyłam dosłownie wyłam i rozumiem że jest to rana.
Już od ponad roku bardzo bardzo pragnę aby się udało...na razie bezskutecznie. Moje EKG jest dowodem ^^
Przyznam że gdy widzę któryś raz z kolei negatywny test mam łzy w oczach, tym bardziej że (uprzedzam to będzie brzydkie co powiem) ale szlag mnie trafia (jak mam gorszy dzień) że tak się kurvva staram, tak marzę o tym dziecku a są laski które wpadają lub najzwyczajniej w świecie nie podchodzą dojrzale do tematu i skrobią.
Jestem tu nowa więc nie chcę się wtryniać w rozmowy i nie jestem tu po to żeby wylewać żale. Jesteśmy na staraczkach i po prostu chciałabym z całego serca wam wszystkim życzyć dzieciątka i Agnes głowa do góry i skupmy się na tym właśnie że to dzieciątko będzie i co więcej jest już w drodze. Po prostu czeka na "ten" Moment.
Ps: @bedzie w piątek ale i tak jutro sikne bo nadzieja umiera ostatnia
 
Do góry