reklama
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 628
A proszę się wcinać, na zdrowietak, wiem, ze nie do mnie ale postanowiłam się wciąć
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 628
Jaki słodziak <3U teściów na działce znaleźliśmy maluszka
Zobacz załącznik 1408459
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 819
Szukamy mu domku terazJaki słodziak <3
Anka_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 2 697
Słodziak Wygląda trochę jak gremlinU teściów na działce znaleźliśmy maluszka
Zobacz załącznik 1408459
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 628
I jak moja Opal jak była mała <3Słodziak Wygląda trochę jak gremlin
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 866
Ogólnie to nie mam problemu, żeby mówić o swoich emocjach, ale z taką prawdziwą rozpaczą, czy głębokim smutkiem lubię być sama przynajmniej do momentu, aż się z nim wstępnie uporam.No właśnie ja nie to, ze duszę emocje w sobie tylko w ten sposób je przeżywam. Chcę posiedzieć, popłakać, a przytualnie wręcz mnie irytuje
Nienawidzę np. pogrzebów w takiej formie, jak to jest u nas organizowane: msza i kondukt przez miasto na cmentarz w tłumie żałobników, z których jedni naprawdę przeżywają najgorsze chwile, inni przyszli bo wypadało, a inni z ciekawości, czy X będzie płakać, jak się trzyma itp. A do tego jeszcze mija się wesołe dzieci wracające ze szkoły, zakochanych idących za rękę, czy ludzi zapędzeni w swoich codziennych sprawach. To jest dla mnie takie publiczne, emocjonalne obnażanie się, którego chciałabym nigdy nie doświadczać. Mam to szczęście, że jeszcze nigdy nie umarł mi nikt, kogo bym naprawdę kochała.
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 628
Kondukt tez mi się nie podoba, co innego nabożeństwo na cmentarzu, szczerze wspomnieć zmarłego, pożegnać się z nim, pomodlić.Ogólnie to nie mam problemu, żeby mówić o swoich emocjach, ale z taką prawdziwą rozpaczą, czy głębokim smutkiem lubię być sama przynajmniej do momentu, aż się z nim wstępnie uporam.
Nienawidzę np. pogrzebów w takiej formie, jak to jest u nas organizowane: msza i kondukt przez miasto na cmentarz w tłumie żałobników, z których jedni naprawdę przeżywają najgorsze chwile, inni przyszli bo wypadało, a inni z ciekawości, czy X będzie płakać, jak się trzyma itp. A do tego jeszcze mija się wesołe dzieci wracające ze szkoły, zakochanych idących za rękę, czy ludzi zapędzeni w swoich codziennych sprawach. To jest dla mnie takie publiczne, emocjonalne obnażanie się, którego chciałabym nigdy nie doświadczać. Mam to szczęście, że jeszcze nigdy nie umarł mi nikt, kogo bym naprawdę kochała.
Swoją droga w swoim życiu byłam na dwóch pogrzebach wojskowych i dla równowagi na jednym wojskowym ślubie.
L
Ladycarooo
Gość
Ja przeżyłam kilka śmierci bliskich osób, ale naprawdę przeraża mnie i nie mogę sobie wyobrazić śmierci rodziców czy rodzeństwa. Nawet nie chce o tym mysleć...
reklama
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 628
Wiecie, kiedyś leżałam w łóżku i leżałam i nagle zobaczyłam przed oczami całe swoje przyszłe życie aż do śmierci. Rozstanie z rodzicami tez tam było. Przerażajace wrażenie XDJa przeżyłam kilka śmierci bliskich osób, ale naprawdę przeraża mnie i nie mogę sobie wyobrazić śmierci rodziców czy rodzeństwa. Nawet nie chce o tym mysleć...
Podziel się: