L
Ladycarooo
Gość
No ja z kolei mam tak, że w ogóle się nie wkurzam na takie rzeczy. Boże stłukło się no i co z tego? Nic sie takiego nie stało przecież. Ale to ja mam po mojej mamie. Kiedyś była taka sytuacja, że przed świętami mama z salonu słyszy huk, idzie, patrzy, choinka się wywaliła xD to jeszcze poszła, zrobiła se śniadania, zjadła i dopiero zadzowniła do taty. A on z kurvvami na ustach przyszedł