Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 979
Kalki? Wszelkie spolszczenia francuskich słów albo struktur gramatycznych. Najczęstsze, z którymi walczymy latami, to np. "Swoja mama mu powiedziała...", "Idę na wakacje do Polski", "Biorę tramwaj", "Piszę z długopisem" i takie tam ;-)Jakie to kalki językowe? Właśnie fascynujące to że dzieci doskonale kodują kto w jakim języku mówi i dla nich to oczywiste, a dorośli chcą z nich zrobić wariata i po innemu do nich mówią Moja praca była odnośnie dzieci dwujęzycznych i psychologii, ich sposobu przyswajania wiedzy, nie tylko językowej, ale w innych płaszczyznach i rozumienia języka samego w sobie i wniosek był zdecydowanie na korzyść dzieci dwujęzycznych, później zaczynają mówić to fakt, ale szybciej i łatwiej przyswajają wszelką wiedzę bo są nauczone "żąglować kilkoma piłeczkami jednocześnie", inaczej mózg u nich pracuje Dodam tylko że mój tata że względu na swoje opory mówił do nas tak wybiórczo w swoim języku, częściej jednak po polsku bo taką miał teorię, a ja mu będę wiecznie miała to za złe, bo niestety nie mam tego akcentu, tylko chyba wyuczony. Ale tak, zdecydowanie jeśli macie lub planujecie dzieci to mówcie do nich każdy w swoim języku!
Moja praca też była bardziej z psycholingwistyki, ale ze strony afektywnej, bo pisałam o motywacji w uczeniu się języka odziedziczonego. Ale przy okazji dowiedziałam się wielu innych rzeczy ;-) Moi uczniowie znają język z domu, ale do tego uczą się go w "normalnej" szkole - tzn. mają lekcje polskiej literatury i historii w swoim francuskim liceum, gimnazjum, itp. Także dość szybko opuszczają tę "codzienną" strefę, bo w pewnym momencie, nie oszukujmy się, okazuje się, że nie o wszystkim z rodzicem się rozmawia ;-) A my czytamy Kochanowskiego i Mickiewicza, a matura jest dla nich praktycznie taka sama jak w Polsce. To dla nich ogrom pracy, ale dają radę.