reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
@pluto_nova trzymamy kciuki by nie zniklo❤🤞
matko 20 stron nadrabiania.... szalejecie dziewczyny... u mnie wczorajszy dzień w rozjazdach dzień matki i imieniny szwagierki😒
nie miałam jak siknac owulaka za duzo plynow 🤣 także dzis zrobie ale czy to już nie po piku będzie... okaże się. Dzisiaj dzień lenia nie ma chooooya🙃
 
A propos jeszcze tej nauki niemieckiego: najlepsze było jak mama z Omą chciały o czymś sekretnie porozmawiac i przechodziły na niemiecki. Najstarszy brat pytał potem, czy dobrze zrozumiał ze chodziło o to, ze to i tamto a one oczy szeroko ze zdumienia XD. Także zgadzam się, że dzieci chwytają jak gąbka. Jedyne czego żałuję to to, że nie nauczyły mnie gwary - chociaz na tyle ją umiem, żeby się kłócić z mężem z Rybnika że się inaczej wymawia XD (niby jeden śląski a nasz jest bardziej zniemczony niż ich).

Druga rzecz: dobry lektor i nauczyciel. Jak byłam na 3 roku studiów, a wlasciwie na wakacjach między 3 i 4 to trafiłam na tak świetna dziewczynę, ze po miesiącu nauki umiałam lepiej mówić po rosyjsku niż po roku z inną (bo potem chciałam wykorzystać godziny lektoratu które mi zostały i zapisałam się w ramach studiów na podstawowy rosyjski).

To my mamy takich creepy znajomych.
To Żydzi polskiego pochodzenia i jak są u siebie w domu czy np u nas to mówią po polsku, ale już na mieście mówią po hebrajsku żeby nikt nie wiedział co mówią 🙈

Ze śmiesznych historii jak byłam na Monte Casino siedziałam sobie na murku pod drzewem i obserowałam zwiedzających Polaków. Jeden z nich podszedł i łamanym angielskim i trochę na migi poprosił mnie o zrobienie rodziennego zdjęcia. Po polsku odpowiedziałam, że luzik zrobię 🙈 jego mina bezcenna 😂
 
Ze śmiesznych historii jak byłam na Monte Casino siedziałam sobie na murku pod drzewem i obserowałam zwiedzających Polaków. Jeden z nich podszedł i łamanym angielskim i trochę na migi poprosił mnie o zrobienie rodziennego zdjęcia. Po polsku odpowiedziałam, że luzik zrobię 🙈 jego mina bezcenna 😂
Ja kiedyś z siostrą i bratową miałyśmy głupawkę i cisnęłyśmy z przystojnego, czarnoskórego sprzedawcy w Londynie która z nas go bierze, bo się do nas tak ładnie uśmiechał 😀, na co on łamanym polskim „jestem zajęty, moja dziewczyna jest polką” dżizas nigdy tak szybko nie uciekalysmy ze sklepu 😬😬😬😅
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja na takie sytuacje ZAWSZE mam w domu suchy szampon 🤣 zbyt wiele razy stary mnie zaskoczył wpadając do domu i mówiąc np „dawaj, jedziemy na koncert z xyz, czekają pod domem” 🤦🏻‍♀️
Też mam ale jakos tak jak juz sa takie 2 dniowe to nie ma bata musze umyć 🤷‍♀️ teraz właśnie leżę nieogarnieta w pidżamie i czekam az stary wpadnie z pomysłem gdzie jedziemy😅
 
Do góry