reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

reklama
Witam Was w ten wietrzny poranek, u mnie pizga tak, że psu uszy urwać chciało 🙃
Mnie często i dużo się śni a tematyka jest tak momentami oderwana od rzeczywistości, że żaden sennik tego by nie ogarnął🤣🤣🤣
Dziś czeka mnie wyprawa na galerię 🙄😓 nie cierpię tego łażenia po sklepach ale trzeba młodzież wyposażyć na wyjazd. Trzymajcie kciuki żebym to przetrwała bo dla mnie zakupy to mordęga 🤷
Też nienawidze stacjonarnie kupować Ubrań:D a dziś tez łażę po galerii bo niestety na mojego ponad 2 metrowego starego tylko tk max daje rade :D i stoje pod przebieralnia, goraco i pić mi sie chce
 
Też nienawidze stacjonarnie kupować Ubrań:D a dziś tez łażę po galerii bo niestety na mojego ponad 2 metrowego starego tylko tk max daje rade :D i stoje pod przebieralnia, goraco i pić mi sie chce
Najgorzej! Mnie po godzinie to już bolą nogi, plecy, a minę mam jak z cyt.: z krzyża zdjęta 😅 wolę kupować przez neta i ewentualnie oddać stacjonarnie. Na szczęście mój mąż to szanuje i przy mnie nauczył się robić zakupy: wchodzę do sklepu, wybieram, przymierzam, pasuje i kupuję. Nie ma zastanawiania się. Za to siostra jest nieugięta i musi oblecieć wszystko!!
 
Hej. Dziękuje za trzymanie kciuków. Ja już po wizycie. Z dobrych rzeczy: miałam owulacje, lekarz fajny, konkretny, wszystko super wytłumaczył. No i to tyle.
Mam dwie opcje: albo jakieś leki na wyciszenie mojej odporności przez kilka miesiącu i inseminacja, albo in vitro.
Mój mąż ma w plemnikach taki gen, na który mój organizm wytwarza przeciwciała.
To by było na tyle.
 
Hej. Dziękuje za trzymanie kciuków. Ja już po wizycie. Z dobrych rzeczy: miałam owulacje, lekarz fajny, konkretny, wszystko super wytłumaczył. No i to tyle.
Mam dwie opcje: albo jakieś leki na wyciszenie mojej odporności przez kilka miesiącu i inseminacja, albo in vitro.
Mój mąż ma w plemnikach taki gen, na który mój organizm wytwarza przeciwciała.
To by było na tyle.
jak w "pominięciu" tego genu ma pomóc inseminacja? Dlaczego nie można na lekach starać się naturalnie? Zakładam, że chodzi o encorton albo coś w tym stylu i nie do końca widzę powód dla którego przy leczeniu inseminacja miałaby lepsza niż naturalne starania 🤔
 
jak w "pominięciu" tego genu ma pomóc inseminacja? Dlaczego nie można na lekach starać się naturalnie? Zakładam, że chodzi o encorton albo coś w tym stylu i nie do końca widzę powód dla którego przy leczeniu inseminacja miałaby lepsza niż naturalne starania 🤔
🤷‍♀️
 
reklama
Do góry