Cześć, dobrego dnia!
Wymyśliłam dziś, że za miesiąc pójdę na usg podejrzeć pęcherzyk w 16 dc i przy okazji przedyskutuję z lekarzem dalsze branie luteiny, bo organizm wciąż jest nastawiony na późne owulacje i skoro się nie przestawiły, to chyba bez sensu je blokować progiem.
Gadałam ze starym o wakacjach, będzie się starać o urlop w lipcu i jeśli nie będę w ciąży to może uda się znaleźć jakieś sensowne last minute (chociaż jak widzę, jak to wszystko podrożało to jestem przerażona), a jeśli będę w ciąży lub nic się nie trafi fajnego to wybierzemy jakieś miejsce gdzieś w PL.
Proszę o wykaz co robicie dziś na obiad, bo jeśli nie wpadnę na lepszy pomysł to zrobię leniwe.