reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

@Anasta07 o jejku ser też kochom!! Właśnie niedługo muszę iść zrobić badania na IO, co prawda na czczo mam idelolo wręcz, więc mam nadzieję, że wszystko jest w normie. Ale żreć kocham. Pozdrawiam z.... maczkiem i piwkiem z kanapy :D nawet nie powinnam się do tego przyznawać :D ale pracowałam 2.5h w ogrodzie :D
 
reklama
@Anasta07 o jejku ser też kochom!! Właśnie niedługo muszę iść zrobić badania na IO, co prawda na czczo mam idelolo wręcz, więc mam nadzieję, że wszystko jest w normie. Ale żreć kocham. Pozdrawiam z.... maczkiem i piwkiem z kanapy :D nawet nie powinnam się do tego przyznawać :D ale pracowałam 2.5h w ogrodzie :D
O! Ja tez mam piwko 🙊🙈
 
@Anasta07 o jejku ser też kochom!! Właśnie niedługo muszę iść zrobić badania na IO, co prawda na czczo mam idelolo wręcz, więc mam nadzieję, że wszystko jest w normie. Ale żreć kocham. Pozdrawiam z.... maczkiem i piwkiem z kanapy :D nawet nie powinnam się do tego przyznawać :D ale pracowałam 2.5h w ogrodzie :D
Ooo jak ja to rozumiem! Też kocham żreć, tylko ja ubóstwiam mięso. Z wszystkich sałatek i ciast, zawsze biere mięcho i kiełbasę 😂 a aktualnie żre chipsy i popijam winem xD
Kiedyś wypiłam 2 kieliszki przed snem, potem rano rzygałam, dojechałam do pracy i kiedy portier mówił mi w biurze dzień dobry i coś zagadywał to machnęłam ręka i pobiegłam do toalety znowu rzygać 😂 tak koło południa doszłam do siebie i mogłam pracować. Ogólnie mam słaba głowę 🙈
 
Ooo jak ja to rozumiem! Też kocham żreć, tylko ja ubóstwiam mięso. Z wszystkich sałatek i ciast, zawsze biere mięcho i kiełbasę 😂 a aktualnie żre chipsy i popijam winem xD
Kiedyś wypiłam 2 kieliszki przed snem, potem rano rzygałam, dojechałam do pracy i kiedy portier mówił mi w biurze dzień dobry i coś zagadywał to machnęłam ręka i pobiegłam do toalety znowu rzygać 😂 tak koło południa doszłam do siebie i mogłam pracować. Ogólnie mam słaba głowę 🙈
hah no to ja mam raczej mocną, jestem z wiochy :D
ale pamiętam jak kiedyś byłam na kacu na home office w poniedziałek i o czymś gadałam o 9 z szefową i po południu zapytałam ją o to jeszcze raz bo nie pamiętałam, że z nią to omawiałam :D
 
Ja aktualnie moczę dupinę w wannie, peeling z kawy czeka. Alko nie pijam bo mi nie służy i nie lubię maca za to słodycze kocham miłością bezgraniczną i pewnie dlatego oplótł mnie wąż 🐍🤣 a każda dieta kończy się fiaskiem 🤷 za wiele do zrzucania nie ma ale jak to Quczaj mówi dupa rośnie po cichu i zauważyłam, że z wiekiem zmieniła mi się sylwetka no i niestety większość idzie w bandzioł 🙈
 
hah no to ja mam raczej mocną, jestem z wiochy :D
ale pamiętam jak kiedyś byłam na kacu na home office w poniedziałek i o czymś gadałam o 9 z szefową i po południu zapytałam ją o to jeszcze raz bo nie pamiętałam, że z nią to omawiałam :D
Ja mam gorzej jak na pusty żołądek coś pije. Tzn nie, że rano na pusty, tylko jak zjem obiad a potem nie zjem kolacji a wypije np wino. Jeden kieliszek ok, ale dwa czy trzy to rano się czuje tragicznie 🙈 dobrze, że chociaż mój Stary ma mocna głowę, on nigdy nie rzyga, nie zdycha. Z poprzednim facetem byłam 12 lat i zawsze na każdej imprezie musiałam go pilnować. Pil mega rzadko, ale jak zaczął to nie mógł skończyc i nieraz całą noc stałam przy nim przy kiblu i parzyłam herbatki. Dodatkowo zachowywał się po alkoholu jak debil, obrażał mnie przy ludziach, no tragedia. Nigdy sie nie pobawiłam, zawsze musiałam go pilnować a potem i tak się wstydzić. Dobrze, że to za mną 😁. A tak poza tym dzwonił do mnie wczoraj, mamy fajny kontakt to co nieco wiem. Znalazł sobie babkę 10 lat straszą, ale bardzo ładna, sympatyczna i zadbana. Wszystko na plus, a moja córka też ja uwielbia. Nieraz jeżdżą na wakacje czy inne wyjazdy. Niech tam mu się wiedzie 😊
Jezu pół życia opisałam 😂
 
Powiem Wam, że u nas są seksy non stop, w dodatku nie powinnam zajsć w ciążę po poronieniu, a my ani się nie zabezpieczamy, ani nie kończymy w innych miejscach. Mam wrażenie, że stary chce tej ciąży bardziej ode mnie 🙈 jeszcze pyta, czy będę miała owulke, jak będzie teraz wyglądał mój cykl, a ja sama nie wiem tego... No ale skoro lekarka na ostatnim usg widziała dużo drobnych pęcherzyków i żadnego dominującego, to obstawiam, że tej owulki w ogóle nie będzie, dlatego nie dbamy o zabezpieczanie. Skoro przez ponad rok nie zaszłam w ciążę bez stymulacji to teraz pewnie też tak nie będzie. Mam takie przemyślenie, może głupie, że przez te wakacje nie chce zajsć. Mam swoje wesele w lipcu, chciałabym się nie stresować, tylko normalnie bawić, skakać bez obawy, że znów mogę poronić. Dlatego jakoś mi nie zależy teraz. Niby. Ale z tyłu głowy mam takie poczucie, że strasznie chce, nawet zrobiłam testy ostatnio. Biel rzecz jasna. Niby nie chce, ale moja podświadomość chce bardzo.

Mi się wydaje, że taka huśtawka jest niestety dla nas normalna.
Ja mam tak od grudnia, najpierw nie chciałam bo to znowu dziecko z końca roku, potem jednak bym chciała, potem myślę że dobrze się stało, potem się zastanawiam czy nie ryzykować już, potem myślę że może lepiej po wakacjach :( A potem, a jak znowu się nie uda w pierwszym cyklu? A co jak znowu cykle się sp*erdolą?

No to jest dramat. I szczerze padło tu pytanie o kolejną ciąże no cóż ... ja jestem bardziej zafiksowana na tej. Poprzednie były bardziej na lajcie bo po prostu miałam czas i udało się od razu. Teraz mam takie głupie poczucie, że tego czasu już nie mam. Dzieci na tym nie cierpią, ale np. moja praca bardzo. No i jest to też takie głupie myślenie, że jak to - 2 ciąże totalnie bezproblemowe więc dlaczego teraz to CP
 
Ja aktualnie moczę dupinę w wannie, peeling z kawy czeka. Alko nie pijam bo mi nie służy i nie lubię maca za to słodycze kocham miłością bezgraniczną i pewnie dlatego oplótł mnie wąż 🐍🤣 a każda dieta kończy się fiaskiem 🤷 za wiele do zrzucania nie ma ale jak to Quczaj mówi dupa rośnie po cichu i zauważyłam, że z wiekiem zmieniła mi się sylwetka no i niestety większość idzie w bandzioł 🙈
No widze, że mój polecony peeling zyskuje popularność 😁 też dzisiaj robiłam. Podobno fajne jest też jakieś błoto, ale kosztuje 400 zł. Niby na 10 zabiegow, owilja się streczem na 15 min i voila. Ale kawę mam za darmo jako odpad z ekspresu, także ten... 😜
 
reklama
Mi się wydaje, że taka huśtawka jest niestety dla nas normalna.
Ja mam tak od grudnia, najpierw nie chciałam bo to znowu dziecko z końca roku, potem jednak bym chciała, potem myślę że dobrze się stało, potem się zastanawiam czy nie ryzykować już, potem myślę że może lepiej po wakacjach :( A potem, a jak znowu się nie uda w pierwszym cyklu? A co jak znowu cykle się sp*erdolą?

No to jest dramat. I szczerze padło tu pytanie o kolejną ciąże no cóż ... ja jestem bardziej zafiksowana na tej. Poprzednie były bardziej na lajcie bo po prostu miałam czas i udało się od razu. Teraz mam takie głupie poczucie, że tego czasu już nie mam. Dzieci na tym nie cierpią, ale np. moja praca bardzo. No i jest to też takie głupie myślenie, że jak to - 2 ciąże totalnie bezproblemowe więc dlaczego teraz to CP
No dokładnie tak mam. Chciałam wcześniej, ale skoro się nie udało, to teraz nie bardzo mi to na rękę, ale z drugiej strony wiem, że będę miała poczucie niewykorzystanej szansy. Także mimo, że ten czas mi jest nie na rękę, to nie będę uciekać w zabezpieczenia. Najprawdopodobniej nie zajdę, ale nie będę miała poczucia winy, że może wtedy by się udało, a ja się przed tym chronilam
 
Do góry