reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Wiem, ze zmieniasz pracę i przwrwaliscie starania, ja miałam tak samo jak szukałam pracy, teraz tez mam taką sytuacje powiedzmy 2/10 i się tym przejmowałam cały czas przeokropnie. Ale stary powiedział, ze nie ma co odpuszczać, bo damy sobie radę a nie ma sensu czekać.. No i w sumie jakbym czekała a potem zaczęlibyśmy diagnostykę itp to za dwa lata byłabym pewnie dopiero w tym miejscu, w którym jestem teraz.. tak samo jak mówił, ze No nie chciałby bobasa z grudnia bo byłby zawsze najmłodszy itp a teraz nam się śmiać chce jak sobie przypomnimy te bzdury. Teraz weźmiemy każdy miesiąc😞
Nie no, pewnie, mi to jest obojętne kiedy się urodzi, ale jednak jeśli chodzi o pracę to byłby problem trochę.. jakbyśmy teraz wpadli to oczywiście bym się cieszyła, ale jednak wolę mieć sytuację jasną i klarowną. Z resztą, jak nie będę mieć nigdy dziecka to chociaż karierę sobie zrobię i będę wydawać wszystko na moje lambadziarskie życie
 
reklama
Oczywiście że nie jesteśmy stare 😁 uwazam ze śmiało do 40 można rodzic, a i pozniej jeśli ktoś się czuję na siłach 😁 moja mama urodziła mnie mając 41 (chociaż bylam już 4tym dzieckiem) ale jestem zdrowa, mam się dobrze i byłam oczkiem w głowie rodziców bo przecież najmłodsza itp. Nawet rodzice powiedzieli mi że bardzo ich odmłodziłam 😁 presję wieku czuję bardziej będąc w PL, tutaj w ES późne, świadome macierzynstwo jest na początku dziennym. Poza tym, ja nawet nie miałam okazji zdecydować się na dziecko wcześniej bo po prostu nie miałam z kim 🤷🏽‍♀️ żaden z moich byłych się nie nadawał i cieszę się że nie zaliczyłam jakiejś wpadki wcześniej 😁

A my kupiliśmy bilety na Sardynie na sierpień 💃💃💃

To co napisałam wyżej, na presja wieku jest strasznie widoczna w PL, ja też mam to w głowie że mam 33 i zero dzieci na koncie ale z drugiej strony to wciąż jeszcze 7 lat do granicy którą sobie nakładam.. w tym czasie przy dobrych wiatrach mogłabym 5 urodzić 😁😁 myślę że śmiało możecie próbować i podróżować, jedno nie wyklucza drugiego 🤷🏽‍♀️ bardzo chciałabym napisać że wiek to tylko liczba ale sama próbuje to u siebie zakorzenić wiec nie pomogę 😁
a w życiu nie uważam się za starą! 😂 Ale na samym początku, gdy zaczynaliśmy ze starym starania, to powiedzieliśmy sobie, że jeśli się nie uda, to będziemy wydawać kasę na podróże 😝 Poza tym ja mam 16-sto letniego syna, wiec nigdy nie wiadomo kiedy zostanę babcią 😂 Nauczona życiem biorę pod uwagę różne scenariusze 😂 Muszę usiąść na spokojnie ze starym i obgadamy temat, bo nie chcę popaść w paranoję o z miesiąca na miesiąc (z cyklu na cykl) będzie ze mną gorzej… Już czuję, że choć na początku podchodziłam do tego na luzie, teraz porażki coraz bardziej mnie dołują, a tego chciałam uniknąć
 
Wiem, ze zmieniasz pracę i przwrwaliscie starania, ja miałam tak samo jak szukałam pracy, teraz tez mam taką sytuacje powiedzmy 2/10 i się tym przejmowałam cały czas przeokropnie. Ale stary powiedział, ze nie ma co odpuszczać, bo damy sobie radę a nie ma sensu czekać.. No i w sumie jakbym czekała a potem zaczęlibyśmy diagnostykę itp to za dwa lata byłabym pewnie dopiero w tym miejscu, w którym jestem teraz.. tak samo jak mówił, ze No nie chciałby bobasa z grudnia bo byłby zawsze najmłodszy itp a teraz nam się śmiać chce jak sobie przypomnimy te bzdury. Teraz weźmiemy każdy miesiąc😞
ja tez odeszłam z pracy , na początku myslalam , ze nie damy razy i co zrobimy ale przemyślałam wszystko i bynajmniej mam czas teraz żeby to wszystko ogarnąć . a co będzie to będzie :) damy radę :)
 
Nie no, pewnie, mi to jest obojętne kiedy się urodzi, ale jednak jeśli chodzi o pracę to byłby problem trochę.. jakbyśmy teraz wpadli to oczywiście bym się cieszyła, ale jednak wolę mieć sytuację jasną i klarowną. Z resztą, jak nie będę mieć nigdy dziecka to chociaż karierę sobie zrobię i będę wydawać wszystko na moje lambadziarskie życie
Z drugiej strony bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja np. z każdym okresem mam tak, ze przepierdzelam kasę na prawo i lewo. Co miesiąc. Ktoś mi kiedyś powiedział, ze chce sobie w ten sposób zapełnić pustkę 🤷‍♀️
 
ja tez odeszłam z pracy , na początku myslalam , ze nie damy razy i co zrobimy ale przemyślałam wszystko i bynajmniej mam czas teraz żeby to wszystko ogarnąć . a co będzie to będzie :) damy radę :)
bez stresu i nagonki a wizytę trzeba przełożyć bo praca praca i praca .
 
Rozmawialiśmy dużo o tym, zwłaszcza po stracie i doszliśmy do wniosku, że staramy się do końca tego roku żeby urodzić najpóźniej w okolicy moich 40 urodzin. Więc już zabraknie nam czasu na całą procedurę
Jasne, trzymam mocno kciuki ! Poza tym, niech mi ktoś powie jak Kasia Sokołowska zaszła w wieku 49 lat ? 😁 Nie żebym jej zaglądała do łóżka ale na in vitro chyba późno, nie ? Chyba że serio pieniądze załatwią wszystko ?
 
Jasne, trzymam mocno kciuki ! Poza tym, niech mi ktoś powie jak Kasia Sokołowska zaszła w wieku 49 lat ? 😁 Nie żebym jej zaglądała do łóżka ale na in vitro chyba późno, nie ? Chyba że serio pieniądze załatwią wszystko ?
Z tego co gdzieś widziałam, to chyba in vitro właśnie
 
reklama
Do góry