reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

@Bibi89 szczepienie było niezależne od nfz, więc tu raczej wątpię, żeby to miało znaczenie

Ja też miałam sonohsg, też wyszło wszystko drożne, też z kontrastem, bolało i było nieprzyjemnie, ale dało się znieść i trwało krótko. Wepchnęli mi tylko gaz rozweselający i to było straszne - najpierw takie poczucie nieadekwatności sytuacji, a potem mi się od niego słabo zrobiło. Także tego elementu zdecydowanie nie polecam.

Ps: nie mogę sobie poradzić z cerą od 2 dpo. Także niewątpliwie będą cionsze z waszych pryszczów. U mnie się sprawdziło to tak musi być.
 
reklama
jak przebiega to mniej więcej sobie przeczytałam w teorii. Miałaś ten zabieg?
Byłam ciekawa bardziej tego czy jest bolesny itd. Mi mówił lekarz że bez znieczulenia i mam teraz lek przed nim. Zdaję sobie sprawę że nie pewno nie będzie przyjemnie zresztą jak większość badań ginekologicznych.
Miałam 2 - sono i zwykłe. Sono bolało nieco bardziej - ale nie był to nawet mój maksymalny ból okresowy. Szczerze mówiąc nie czytałam ani nie szukałam informacji na ten temat przed badaniem, to chyba pomogło;-) Dla mnie gorsze było wprowadzanie wężyka przez szyjkę niż późniejszy ucisk płynu... Ale trwa to bardzo krótko.
 
Słyszałam, że partner też musi zrobić? Czytałam też , że za zrosty jajowodów może być odpowiedzialna chlamydia właśnie.
Mnie w badaniach wyszła obecność przeciwciał, wskazywałoby to na jakieś stare zakażenie bezobjawowe. Naprawdę nie wiem, jak i skąd i gdzie... Ale gdy powiedziałam o tym lekarzowi ogólnemu, od razu wystawił skierowanie na badanie dla mojego męża, zwłaszcza, że się staramy...
 
reklama
Do góry