hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 443
brzmi jak świetny plan Bardzo pasujeczyli w maju zachodzimy razem i w czerwcu świętujemy Twoje uro proseczko 0%? Pasuje!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
brzmi jak świetny plan Bardzo pasujeczyli w maju zachodzimy razem i w czerwcu świętujemy Twoje uro proseczko 0%? Pasuje!
Przyłączam siębrzmi jak świetny plan Bardzo pasuje
Kurcze mnie tak załatwił chyba inozytol tak się nim jaralam a jak co w tym cyklu biorę to susza 15cd i dalej nic!!! Chyba oszalejęno ja właśnie na suszę nie narzekam od kiedy odstawiłam tabletki anty Więc chyba faktycznie tak jak pisze @Jula19 mam odwrotny efekt
Brałam wiesiołek w cyklu lutowym i miałam podobne spostrzeżenia. Potem w marcowym był luz i tylko podstawowe witaminki - znów mnie zalewało i teraz powrót do wiesia i znów śluz lichy...
Inozytol to też moja miłość ważny jest dobry stosunek mio do d-chiro inozytolu. Mega pomocny suplement przy IO czy PCOS. Poprawia jakość jajeczekKurcze mnie tak załatwił chyba inozytol tak się nim jaralam a jak co w tym cyklu biorę to susza 15cd i dalej nic!!! Chyba oszaleję
Przytulam mocno ❤Cześć, witam się i ja.
Tydzień temu przeszłam poronienie. To był 11 tc.
Farmakologicznie się nie udało oczyścić więc dodatkowo byłam łyżeczkowana.
Przyznam szczerze, że załamałam się, nie mam siły na nic, najchętniej spalabym lub płakała całe dnie i noce.
Nie sposób przeczytać wszystkiego o czym pisałyście od początku wątku. Dziś chyba po prostu komuś muszę się "wygadać" niezależnie od tego czy ktoś to przeczyta.
Zastanawiam się wciąż czemu tak się stało. Jaki jest cel tego, że straciłam to dzieciątko. Co powinnam zmienić w przyszłości, by starac się z powodzeniem o kolejną ciążę.
Uświadomiłam sobie, że nie jestem niezniszczalna jak mi się dotąd wydawało.
Łez wylanych przez ten tydzień nie zliczę. Ciężar jaki czuję w środku sprawia że wręcz chce mi się wymiotować.
Czy to kiedyś minie? Czy z tym bólem da się jakoś funkcjonować? Wrócić do równowagi?
Dzisiaj wydaje mi się, że życia dalej nie ma.
Mam tak samo jak Ty. A teraz ta cb to juz całkiem...Ja narazie mam doła jak Rów Mariański... chociaż tak naprawdę to mam Rollercoaster emocjonalny. Muszę chyba ogarnąć jakąś terapie bo chyba sama sobie z tym nie poradzę...
Moja koleżanka zaszla w ciążę zaraz po covidzie i byla to tzw.wpadkaDobry wieczór wszystkim!
Dla mnie w sumie nie taki dobry, w ramach autoterapii muszę to z siebie wyrzucić...
Dzwoniłam dziś do lekarza i okazało się, że z powodu marcowego koronawirusa musimy wstrzymać IUI z kwietnia. To oznacza najbliższą inseminację w maju, czyli z jajnika po wątpliwej stronie (jajowód był mnie widoczny na HSG). No i dupa. Sama nie wiem, czy tracić to majowe podejście na próbę po lewej, czy czekać 2 miesiące na owulację po prawej - ale poza tym: buuu!!!, w czerwcu na dodatek będę mieć o rok więcej!!!
Czy na moim miejscu starałybyście się naturalnie ok. miesiąc po covidzie..?
Ja też tych IO i PCOS że jaki stosunek? Masz na to jakiś preparat sprawdzony? Ja inofem biorę. Chyba coś się zaczyna dziać w kierunku owu od trzech dni mi testy takie już prawie prawie dodatnie wychodzą a tu kłótnia że Starym !!!!!!!! normalnie norma!!! I teraz podwójnie jestem wquwionaInozytol to też moja miłość ważny jest dobry stosunek mio do d-chiro inozytolu. Mega pomocny suplement przy IO czy PCOS. Poprawia jakość jajeczek