reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2022

reklama
Ja wczoraj pierwszy raz sobie popłakałam. Siedziałam w wannie i tak mnie naszło. Nigdy nie zdarzył mi się płacz z tego powodu. Jak wyszłam, stary widział, że coś nie tak, przytulił, pocieszył. Kochany jest. Powiedział, że też bardzo chce tego dziecka, ale żebym się tak nie nakręcała i na spokojnie dała sobie czas. Ze mam być znów taka radosna jak byłam, i że nie może patrzeć na mnie taka smutna. Ze nawet, jak nam się nie uda, to nadal ze mną będzie, że przecież jesteśmy szczęśliwi. Nie powiem, on jest mało wylewny, także byłam zaskoczona. I chyba mi lepiej teraz, co nie znaczy, że nie czuje się zrezygnowana
 
Mieliśmy jedną inseminacje ale się nie udała.
Mąż do in vitro nie jest przekonany.. póki co myśleliśmy nad badaniami immunologicznym ale szukam immunologa na Śląsku lub w Łodzi ( nie wiem czy do Pasnika idzie się dostać).
Ja mam cykle ok, naturalnie wszystko rośnie i pęka, natomiast od stycznia jestem na stymulacji clo i Lametta.
A jak u was ?
U nas wygląda na to, że ze mną wszystko ok (wiadomo, ze nie badałam wszystkiego), ale owulki mam swoje, pęcherzyki ładnie pękają, endo po wou 13-14 mm więc ładne, prog po owulacji mam 16-22 ng.
Ogólnie do in vitro nie będziem podchodzić, no i myślałam sobie, że zrobimy z 2-3 inseminacje, ale teraz w tym dołku psychicznym nie mam w ogóle na to chęci, żeby marnować hajs i nerwy, bo podobno skuteczność nie jest jakaś super...
 
Uwierz kochana, że prawie wszystkie mają tu takie stany emocjonalne jak Ty. Także rozumiemy Cię <3
Mi też się zdaje, że wszyscy dookołą są w ciąży i ze to takie proste, a nam już 2 lata nie wychodzi...
No i wlasnie na dniach powinnam dostać okres więc znów się nie udało. Jestem strasznie zrezygnowana, mam cheć rzucić w diabły starania.
No to przybij wirtualną piątkę ✋
Właśnie też już czekam na okres, oczywiście czuję po sobie, że go jak zwykle dostanę i to jest ten etap w miesiącu, kiedy mam ogromną ochotę uciec od wszystkiego…
 
Robiłam takie podstawowe chyba kwestie jak krzywa glukozowa i insulinowa, cholesterol, sód, potas, wit.D3, TSH, FT3, FT4, kortyzol, progesteron, prolaktyna, anty-TG, anty-TPO, FSH, testosteron, LH, estradiol, no i USG tarczycy… skupiliśmy się głównie na mnie i na tym zbyt wysokim TSH, ale trzeba też przebadać nasienie męża.
Hej! U mnie było trochę podobnie - skupiliśmy się na moim TSH, a czas płynął... Po lekach na tarczycę prolaktyna spadła mi sama. Warto pogłębić badania no i oczywiście przebadać nasienie. U nas teraz wszystko OK, ale na razie efektów brak, czekam na in vitro - toteż Tobie radzę działać wcześniej ;-)
 
reklama
Tylko prolaktyna poza normą, ale to podobno związane z TSH. W sumie tylko 2 cykle miałam monitorowane do tej pory i wszystko było w porządku. Jakas niemoc mnie straszna ogarnęła… nie wiem… nie bardzo mam komu się wyżalić…. Wiecie, akurat w rodzinie wszystkie w ciąży ;)
Taaak... wokół mnie też ciąże i dzieci, najczęściej wśród ludzi, którzy nawet nie wiedzą, co to jest TSH i monitoring ;-)
 
Do góry