reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2022

Kobietki a ja mam taki temat, bo w sumie nie widziałam wcześniej takich rozmów: monitorujecie siebie po owu, jakoś specjalnie zmieniacie tryb życia? Zero leków, zero wysiłków, tylko letnie kąpiele etc. Czy zasada wszystko albo nic i przez te pierwsze 14 dni żyjecie normalnie? Poza doszukiwaniem się objawów i testowaniem od 5 dpo 😉
Nie, na początku tak robiłam, teraz już nie bo wiem, ze straciłabym pół życia na czekanie na coś co może nigdy nie nadejść 🤷🏻‍♀️ To bardzo zle wpływa na głowę.
 
reklama
Kobietki a ja mam taki temat, bo w sumie nie widziałam wcześniej takich rozmów: monitorujecie siebie po owu, jakoś specjalnie zmieniacie tryb życia? Zero leków, zero wysiłków, tylko letnie kąpiele etc. Czy zasada wszystko albo nic i przez te pierwsze 14 dni żyjecie normalnie? Poza doszukiwaniem się objawów i testowaniem od 5 dpo 😉
Ja do pozytywu (ktorego nigdy nie mialam) żyje jakby jutra nie było xD
 
U nas problem jest tak po prawdzie niezdiagnozowany, bo moje wyniki mniej lub bardziej w normie (jedynie pcos), u narzeczonego nasienie ok wiec tym bardziej podchodzę do inseminacji jak do jeża i czuję, ze to tylko strata pieniędzy, czasu i energii 🙄
Rozumiem... U nas jest podobnie - ochy i achy nad nasieniem mojego męża, u mnie wszystko OK, no chyba że wiek, ale AMH w porządku... Robię te IUI czekając na, kurde, jakieś może listopadowe in vitro. Jedyny pozytyw, że jakimś dziwnym zrządzeniem losu akurat teraz mam refundację kosztów. Energię już spisałam na straty...
 
Człowiek ma czasem takiego doła... Nie zagląda tu dwa dni... A później cyk 30 stron i już humor znacznie lepszy 🤣 udanego weekendu 🥰 ja jutro 30 urodzinki mam, też sobie coś niecoś chlapne😅 w tygodniu mąż robił badanie nasienia, wyszło raczej dobrze (mogę wrzucić wyniki) i tak, wiadomo cieszę się... Ale z drugiej strony... Tak mi się smutno zrobiło... Że coś u mnie nie gra... I takie głupie myśli miałam, że z inną to by już od razu mógł mieć.. A tak, ze mną nie wiadomo kiedy się uda... I wgl.. Taki chooojowy humor miałam że hej... Aha no i czekam na @, powinna dzisiaj być ale póki co nie ma...prawy jajnik rwie mnie delikatnie cały dzień więc mam nadzieję że się zbliża. Jak nigdy, nie mogę się jej doczekać
Wszystkiego najlepszego! Ach, młodość...;-)
Miewałam w sumie podobne myśli na temat mojego męża.. Ciągle słucham, jakie to ma super parametry, jakich to "warriors" wybrali do IUI, jak to "to jest to, co lubimy!"... ale nie będę myśleć, że może z inną by mu się lepiej lub od razu udało. Sam jest sobie winien :p Trzeba było mnie wcześniej znaleźć, zwłaszcza że mieszkał 100m dalej już 5 lat przed poznaniem mnie :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wszystkiego najlepszego! Ach, młodość...;-)
Miewałam w sumie podobne myśli na temat mojego męża.. Ciągle słucham, jakie to ma super parametry, jakich to tak "warriors" wybrali do IUI, jak to "to jest to, co lubimy!"... ale nie będę myśleć, że może z inną by mu się lepiej lub od razu udało. Sam jest sobie winien :p Trzeba było mnie wcześniej znaleźć, zwłaszcza że mieszkał 100m dalej już 5 lat przed poznaniem mnie :p
Madame! Lepiej późno niż wcale 😉 ważne, że przejrzał na oczy jaką ma kobietę tuż obok,🥳
 
Do góry