C
Chemik97
Gość
Oooo a gdzie czytałaś??
Ja właśnie wczoraj o tym myslalam ze biorę do owu I odstawiam bo już mi ładnie zbiło wiec nie ma sensu narazie brac... za jakieś 2-3 miesiące oznacze sobie znowu i zobaczę
Gdzieś na jakimś forum, ale już nawet nie pamiętam to było odnośnie stężenia tej substancji aktywnej. W castagnusie podobno jest około 50mg i przy niskim nadmiarze prolaktyny może ją jeszcze podbijać. Co innego gdyby miał kilkaset mg, w tym wypadku na pewno by obniżył. Ale nie czytałam nic naukowego jeszcze na ten temat więc to tylko niepotwierdzone info.
Ja jeszcze rozważam dzięgiel chiński, bo mam estrogen przy granicy normy i może wtedy byłoby bardziej kompleksowo. Ale wtedy chyba musiałabym kontrolować owulacje, a na to nie mam siły