Staramy się z mężem od listopada ale strasznie mi się cykle rozjechały przez stres związany ze śmiercią bliskiej osoby.. Potem przeszłam operację kręgosłupa.... Po tym wszystkim udało się zajść w ciążę ale poroniłam w kwietniu w 6 TC
od tamtej pory zaczęliśmy prowadzić monitoring owulacji by wiedzieć kiedy wrócić do gry ale przyznam że nie korzystaliśmy z wszystkich cykli bo trwają od 17 dni do 35 - ciężko czasem się wstrzelić
liczę że w tym roku uda się mimo wszystko ponownie zajść
dostawałam od poronienia duphaston w drugiej połowie cyklu ale od tego cyklu mam zmienione na progesterone besins