Hej, mogłabym do Was dołączyć? Z partnerem podjęliśmy decyzje o rozpoczęciu starań planuje zapisać się do swojego lekarza na przyszły miesiąc, ponieważ na ostatniej wizycie dowiedziałam się, ze nie będzie to zbytnio łatwe i przed rozpoczęciem w związku z moim tysiącem zaburzeń, które wyszły mi w badaniach, gdy byłam w szpitalu będę musiała przez pół roku przyjmować jakieś leki/hormony, żeby to w ogóle było możliwe nie bardzo się dopytałam i zastanawiam się czy któraś z Was orientuje się co to za leki hormony może jest/była w podobnej sytuacji i jak to będzie wyglądało czy starania będziemy mogli podjąć dopiero po tych 6 miesiącach czy już w trakcie przyjmowania tych leków. Z takich ciekawszych informacji o mnie
to mam 22 lata, mam PCOS, nietolerancję glukozy, IO, hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, zaburzenia czynności przysadki, hiperprolaktynemię czynnościową i hiperandrogenizm dodatkowo mój organizm nie wytwarza praktycznie w ogóle progesteronu, a w biopsji endometrium wyszedł mi brak aktywności hormonalnej, wiec trochę tego jest
.