Hej, to znowu ja. Piszę do was bo chciałabym prosić o poradę, może któraś z was tak miała. Problem jest taki, że 3 dni przed spodziewaną miesiączką dostałam lekkich, brązowych plamień a od dnia przed spodziewaną @ mam bardzo ciemne, wręcz czarne plamienia przypominające początek miesiączki z tym, że takie "krwawienie" trwa już 3 dni i nie zapowiada się żeby miało się coś zmienić. Ponadto do tej pory zawsze miałam mocne bóle brzucha, wymioty itp w trakcie miesiączki a w tym miesiącu tylko lekkie bóle jajników i zawroty głowy które wcześniej nie występowały. Wiem, że nie jesteście lekarzami ale mój ginekolog dopiero w piątek może mnie przyjąć a ja się trochę martwię bo ewidentnie coś jest nie tak. Czy takie plamienie w czasie spodziewanej miesiączki może być spowodowane tym cienkim endometrium? Mój ginekolog mówił, że skoro do tej pory miałam normalne miesiączki z takim endometrium to dalej też powinnam mieć normalne. Na internecie w większości piszą, że to może wskazywać na ciążę ale przecież z takim endometrium raczej nie ma szans żeby to była ciąża. Czy któraś z was miała taki problem?