reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

reklama
ja jestem już 4 lata po cc i mam właśnie taką „dziurę”, jest na tyle mała że ponowny zabieg niesie za sobą większe ryzyko ponownego braku ciągłości blizny, niż ryzyko, że ciąża akurat tam się zagnieździ. Ale niestety muszę mieć na uwadze, że tak tez może się stać 😓
Ojj wybacz, że przypomniałam, ale wiesz to ryzyko 1%. Zawsze jest jakies ryzyko. Gdyby czlowiek tak patrzyl to by nie wychodzil z domu bo moga go tam zboczence napasc, albo pijani kierowcy rozjechac, Mysle, ze nie masz o co się bać :)
 
moj wentyl na razie wyraża chęć współpracy i biedny zbiera się po cytologii i wymazie na bakterie i HPV cos tam cos tam, w każdym razie 3 fiolki [emoji16]

:D moj inkubator ma sie dobrze, tylko wetyl od niego ma jakas awarie, czekam na antywirusa :D Dopuki nie studiowalam anatomi rozalona zlym wynikiem to nawet nie wiedzialam ze pochwa ma 4 łuku/sklepienia XD
 
dogadałabyś się z moim mężem, on zawsze rozładowuje napięcie poczuciem humoru ❤️ jeśli dzieciaki będą tez takie fajne, to mogłabyś urodzić nawet i setkę, świat takich potrzebuje 😉
Moj by wyskoczyl z okna. A mieszkamy na parterze wiec zostalby seryjnym samobujca :D nasza pierworodna daje mu w kosc. Wlasnie codziennie sie targujemy i dzieliwy skore na niedzwiedziu bo ja chce jeszcze dwoje, a on mi krzyczy niet niet niet paszła na uj ! tylko jedno. :D Znaczy nie mowi po rusku ale gdzies mi akurat zaswital ten teksy.
 
Ojj wybacz, że przypomniałam, ale wiesz to ryzyko 1%. Zawsze jest jakies ryzyko. Gdyby czlowiek tak patrzyl to by nie wychodzil z domu bo moga go tam zboczence napasc, albo pijani kierowcy rozjechac, Mysle, ze nie masz o co się bać :)
ale ja nie żyje z przerażeniem. Przepracowałam to bo liczyłam na vbac. Wiem, ze muszę o nim zapomnieć. Wiem też, że istnieje bardzo małe ryzyko, że będziemy musieli przerwać ciąże, ale ja to traktuje w kategoriach ciąży pozamacicznej. No zdarza się... nikt tego nie chce, każdemu jest przykro ale się zdarza o trzeba żyć dalej.
 
Z czystej ciekawości, znacie osobiście kogoś komu udało się po kilku latach starań zajść w ciąże? 🤪 Bo wszyscy mówią ze trzeba mieć nadzieje, wiec może jak poczytamy o tych wszystkich cudach, to wszystkie spotkamy się na porodówce koło września 😂😂 ja mam jedna znajomą, 7 lat, zrobili chyba KAŻDE możliwe badanie, wszystko rewelacyjnie. Odpuścili, zaczęli cieszyć się życiem, ale dopiero po 3 latach zaskoczyło, w momencie w którym już dawno pogodzili się ze nie ma szans 😃
Mnie się udało w 24cyklu starań o pierwsze :-)

My wyciagnelismy takie same wnioski. Współczuję i mocni trzymam kciuki
Dziękuje! Również trzymam kciuki ❤

🫂 Każda strata boli, dlatego nie lubie gadania kobiet w takich sytucjach "Ale o co jej chodzi przeciez dzieci juz ma". Nie wazne czy to 3,4,5 dziecko boli.
Tak to prawda, a już najgorzej jak ktoś bliski Ci powie " Co się przejmujesz zrobisz sobie kolejne" 😞
 
Co ona mu robi takiego? [emoji16] u nas odwrotnie na razie. To młoda ma nas dosyć [emoji1787]
Moj by wyskoczyl z okna. A mieszkamy na parterze wiec zostalby seryjnym samobujca :D nasza pierworodna daje mu w kosc. Wlasnie codziennie sie targujemy i dzieliwy skore na niedzwiedziu bo ja chce jeszcze dwoje, a on mi krzyczy niet niet niet paszła na uj ! tylko jedno. :D Znaczy nie mowi po rusku ale gdzies mi akurat zaswital ten teksy.
 
Dodam jeszcze, że o drugiej ciąży powiedzieliśmy w święta, czyli w 15 tygodniu, jeśli się nie mylę, a o płci i imieniu mąż poinformował po porodzie, o którym też nikt nie wiedział, że trwa [emoji16]
Mnie się udało w 24cyklu starań o pierwsze :-)


Dziękuje! Również trzymam kciuki [emoji173]


Tak to prawda, a już najgorzej jak ktoś bliski Ci powie " Co się przejmujesz zrobisz sobie kolejne" [emoji20]
 
reklama
moj wentyl na razie wyraża chęć współpracy i biedny zbiera się po cytologii i wymazie na bakterie i HPV cos tam cos tam, w każdym razie 3 fiolki [emoji16]
uuuuu to życze negatywnego testu na hpv. Na bakterie sa leki, a HPV wyłapałam właśnie ja i to onkogenne a na koronie krolowa najbardziej rakotwórcza jest 16 i 18. A ja je mam :D obydwa nanana. Chyba zagram na jakiejs loterii. 200 rodziajów hpv, 40 roznoszonych plciowo, 12 onkogennych a ja mam akurat te 2 :D ku.... :D 1% ryzyka mi dawali, a ja przeszlam w cin 2. Poziom mojej irytacji :D siega chmur. To przez te cholerstwo (nie liczac cc) przesuwaja sie moje starania.
 
Do góry