reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

reklama
Cześć! Czy mogłybyście zerknąć na te wyniki badań i wypowiedzieć się z własnego doświadczenia?
TSH w 5 tyg spadło z 3,8, cały czas biorę Euthyrox 25. Widzę, że mam wysoką prolaktynę, czy to może być przyczyna, że nie mogę zajść? Czy coś jeszcze można wyczytać z tych wyników? Wizytę mam 22 lutego. Dziekuję z góry!
Przechwytywanie.PNG
 

Załączniki

  • Przechwytywanie1.PNG
    Przechwytywanie1.PNG
    27,6 KB · Wyświetleń: 86
  • Przechwytywanie2.PNG
    Przechwytywanie2.PNG
    20,6 KB · Wyświetleń: 84
Cześć dzisiaj 17dc, pierwszy cykl z Clo. Do tej pory testy owu negatywne albo białe albo tylko przebijająca kreska fabryczna. Dzisiaj coś się ruszyło, ale nadal negatywny. Poza tym ból podbrzusza i po dłuższym czasie bez ewidentnie płodny śluz. Od dwóch dni biorę już dupka, ostatni cykl miał 34dni. Robić jeszcze testy owu czy już odpuścić? Generalnie i tak nic już z tego cyklu nie będzie. Ostatnie przytulanki były w sobotę i w tym cyklu już więcej niestety nie będzie 😢
W kolejnym cyklu mam pójść do ginki żeby sprawdzić na USG czy Clo działa. W załączeniu test owu, ewidentnie jeszcze negatywny.
 

Załączniki

  • IMG_20210208_193228.jpg
    IMG_20210208_193228.jpg
    308,9 KB · Wyświetleń: 91
Cześć! Czy mogłybyście zerknąć na te wyniki badań i wypowiedzieć się z własnego doświadczenia?
TSH w 5 tyg spadło z 3,8, cały czas biorę Euthyrox 25. Widzę, że mam wysoką prolaktynę, czy to może być przyczyna, że nie mogę zajść? Czy coś jeszcze można wyczytać z tych wyników? Wizytę mam 22 lutego. Dziekuję z góry!
Zobacz załącznik 1235970
W którym dniu cyklu robiłaś badania?
 
Cześć! Czy mogłybyście zerknąć na te wyniki badań i wypowiedzieć się z własnego doświadczenia?
TSH w 5 tyg spadło z 3,8, cały czas biorę Euthyrox 25. Widzę, że mam wysoką prolaktynę, czy to może być przyczyna, że nie mogę zajść? Czy coś jeszcze można wyczytać z tych wyników? Wizytę mam 22 lutego. Dziekuję z góry!
Zobacz załącznik 1235970
Prolaktyna powyżej normy może być związana z niedoczynnością tarczycy, pomimo że już ładnie zbiłaś na 2,1, ale też nie wiadomo jaka była przy poziomie 3,8. Prolaktyna też łatwo reaguje na stres, zmęczenie i tego typu rzeczy, więc powtórzyłabym to badanie przy np. następnym pomiarze tsh 😊
 
Cześć! Czy mogłybyście zerknąć na te wyniki badań i wypowiedzieć się z własnego doświadczenia?
TSH w 5 tyg spadło z 3,8, cały czas biorę Euthyrox 25. Widzę, że mam wysoką prolaktynę, czy to może być przyczyna, że nie mogę zajść? Czy coś jeszcze można wyczytać z tych wyników? Wizytę mam 22 lutego. Dziekuję z góry!
Zobacz załącznik 1235970
Hej u mnie 2 miesiące temu prolaktyna wynosiła 79 przy normie do 29. Biorę bromergon (nie wspomnę o początkowych skutkach ubocznych) i na chwile obecna prolaktyna utrzymuje się w normach ostatnio miałam 27. Prolaktyna ma duży wpływ na długość cyklu. Możliwe ze utrudnia zajście w ciąże.
 
robiłam w 4dc.
Jeżeli dobrze pamiętam to FSH powinno być wyższe od LH (różnica powinna się wahać między 0,6 do 1,5) - jak przekręciłam to proszę dziewczyny o poprawienie... Na prolaktynę niestety ma wpływ dużo rzeczy, chyba musisz wytrzymać do wizyty, bo tarczycę zbilas trochę, ale aż tak się na tym nie znam 😊
 
reklama
Wiecie co... w kilku ostatnich cyklach miałam tak, że przy cyklu 29 dniowym już tak mniej więcej od 18-19 dc zaczynały robić mi się baaaaardzo nabrzmiałe i obolałe piersi. Musiałam przepinać zapinkę w biustonoszu z ostatniej zakładki (tak jak zazwyczaj zapinam) na pierwszą bo mnie strasznie uciskał. A w tym cyklu dziś już 25 dc a tu nic, piersi nawet nie drgnęły, kompletnie nic nie boli. W tym cyklu przez moją chorobę prawie w ogóle nie było przytulasków, więc szanse na ciążowe są zerowe. I tak się teraz zastanawiam czy to po prostu zbieg okoliczności i ten cykl jest zupełnie inny niż poprzednie (za tym przemawia też fakt, że czytałam że przebyty covid może wpłynąć na kolejny cykl) czy może rzeczywiście coś jest w tym że im więcej się myśli na temat tego czy się udało czy nie tym więcej objawów się pojawia? No ale żeby na prawdę myśleniem dało się wpłynąć na to czy piersi będą nabrzmiałe czy nie? To że były powiększone to nawet mąż zauważał, więc to nie tylko moje odczucia... Obstawiam że to po prostu w tym cyklu mi się coś poprzestawiało ale aż mnie dziś na rozkminy wzięło 😅
 
Do góry