reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Musi być szczęśliwy! I tego się trzymaj! Pozytywne myślenie też dobrze wpływa na cykl[emoji16][emoji1]Ja to se wmawiam, że musi się udać i koniec kropka[emoji1787][emoji16][emoji2356]No właśnie wszystko na własny koszt. To jest dopiero niesprawiedliwe. Przy takich składkach powinno być to refundowane chociażby w jakimś stopniu! Podam Tobie przykład Mojej teściowej jeżeli chodzi o refundację fakt, że nie o ciążę tu chodzi. Ma zbyt gęsta krew i migotanie przedsionków no i bez leków się nie obejdzie. A, że te tańsze na nią nie działały to lekarz przepisał te droższe. Leki na 28dni bo tak są opakowania jest około 180zł miesięcznie. Tylko tego jednego leku. Od lutego zeszłego roku ściągnęliśmy Ją tutaj. Ja wracałam do pracy i potrzebowaliśmy opieki nad młodym, a Ona akurat na emeryturę się wybierała. Więc całe jej ubezpieczenie przenieśliśmy tutaj. I dostaje ten sam lek co w Polsce bo On jest produkowany w Niemczech tak w ogóle. Płacimy za niego 10euro na 3 miesiące[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
I teraz powiedz czy to jest normalne, że tutaj uznali iż przy jej schorzeniu ten lek jest konieczny przy jej chorobach, a w Polsce, że nie [emoji35]

To wszystko jest bardzo smutne. 🙁 Polska sama w sobie jest fantastycznym krajem, ze wspaniałymi ludźmi, którzy zasługują na to, żeby żyło im się po prostu lepiej, w standardach unijnych, a nie w ciągłej walce o pracę, mieszkanie, wakacje.. Młodzi mają naprawdę ciężko, żeby jakoś wystartować po szkole, studiach, emeryci to samo, pracują nieraz po 40 lat, jak mój tato 45lat pracy a dostaje jakieś śmieszne pieniądze.. Już to pisałam na jakimś wątku, ale gdybym tylko miała rodzinę tutaj na miejscu, nie wracałabym do Polski. Tęskniłabym niesamowicie ale tutaj żyje się po prostu lepiej, pewniej, no i stać Cię na więcej.. 🙁
 
reklama
co lekarz to inne dane 🥺😆 jak udało Ch się zbić? Ja jestem po jednej dawcę duostinexu wczoraj, nie mogłam zasnąć bo kręciło mi się w głowie nie wiem czy to po tym.. zobaczymy jak szybko mi zbije
Miesiąc brałam bromergon. 2 tabletki dziennie. Strasznie mnie męczyły skutki uboczne wiec zaczęłam brać dopochwowo. Bałam się ze może się nie wchłaniają tak jak trzeba bo czasem zostawał slad na wkładce... ale po zrobieniu kolejnego badania krwi okazało się ze przez miesiąc spadło z 28 do 1! Teraz biorę już po 1 tabletce na dobę
 
Musi być szczęśliwy! I tego się trzymaj! Pozytywne myślenie też dobrze wpływa na cykl[emoji16][emoji1]Ja to se wmawiam, że musi się udać i koniec kropka[emoji1787][emoji16][emoji2356]No właśnie wszystko na własny koszt. To jest dopiero niesprawiedliwe. Przy takich składkach powinno być to refundowane chociażby w jakimś stopniu! Podam Tobie przykład Mojej teściowej jeżeli chodzi o refundację fakt, że nie o ciążę tu chodzi. Ma zbyt gęsta krew i migotanie przedsionków no i bez leków się nie obejdzie. A, że te tańsze na nią nie działały to lekarz przepisał te droższe. Leki na 28dni bo tak są opakowania jest około 180zł miesięcznie. Tylko tego jednego leku. Od lutego zeszłego roku ściągnęliśmy Ją tutaj. Ja wracałam do pracy i potrzebowaliśmy opieki nad młodym, a Ona akurat na emeryturę się wybierała. Więc całe jej ubezpieczenie przenieśliśmy tutaj. I dostaje ten sam lek co w Polsce bo On jest produkowany w Niemczech tak w ogóle. Płacimy za niego 10euro na 3 miesiące[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
I teraz powiedz czy to jest normalne, że tutaj uznali iż przy jej schorzeniu ten lek jest konieczny przy jej chorobach, a w Polsce, że nie [emoji35]

Mnie to w ogóle nie dziwi. W Polsce dostęp do leczenia jest ciężki. I do tych droższych leków czy świadczeń. Ale czasami nawet refundowane leki, lekarze celowo wpisują na 100 proc. bo dostają z tego kasę od firm farmaceutycznych. Ja mam prawo do refundowanej insuliny analogowej, zwłaszcza na noc bo inaczej zasypiam i spada mi cukier, a lekarz twierdził, że nie przepisze ze zniżką i tyle. Tak samo dostałam celowo lek nierefundowany za 150 zł, żeby lekarz miał z tego korzyść i nawet jak już nie był mi potrzebny, bo spadła mi masa i trzeba go było zmniejszać, a potem odstawiać to mi go wciskała, aż wylądowałam w szpitalu, nie będąc w stanie nic jeść, ciągle wymiotując.
 
Miesiąc brałam bromergon. 2 tabletki dziennie. Strasznie mnie męczyły skutki uboczne wiec zaczęłam brać dopochwowo. Bałam się ze może się nie wchłaniają tak jak trzeba bo czasem zostawał slad na wkładce... ale po zrobieniu kolejnego badania krwi okazało się ze przez miesiąc spadło z 28 do 1! Teraz biorę już po 1 tabletce na dobę
super ❤️ ja mam brać tylko 1/4 tabletki na tydzień diostinexu, za tydzień robię badania wiec to tez sprawdzę.
 
Też bym chciała żeby Moi rodzice się tutaj przeprowadzili. Ale ciężko jest ich przekonać [emoji849]
Teściowa była praktycznie sama. Mój mąż jest jedynakiem. A jego ojciec ich zostawił jak miał 3latka. Także Teściowa sama Go wychowywała. Więc z nią problemu nie było.
Ale fakt tęsknię za Polską za rodziną, znajomymi, ale tutaj mimo iż na wynajmie żyje się lepiej. Zdecydowanie. Nawet teraz w dobie tej pandemii siedzę w domu, ale mam ten kurzarbeit.
To wszystko jest bardzo smutne. [emoji853] Polska sama w sobie jest fantastycznym krajem, ze wspaniałymi ludźmi, którzy zasługują na to, żeby żyło im się po prostu lepiej, w standardach unijnych, a nie w ciągłej walce o pracę, mieszkanie, wakacje.. Młodzi mają naprawdę ciężko, żeby jakoś wystartować po szkole, studiach, emeryci to samo, pracują nieraz po 40 lat, jak mój tato 45lat pracy a dostaje jakieś śmieszne pieniądze.. Już to pisałam na jakimś wątku, ale gdybym tylko miała rodzinę tutaj na miejscu, nie wracałabym do Polski. Tęskniłabym niesamowicie ale tutaj żyje się po prostu lepiej, pewniej, no i stać Cię na więcej.. [emoji853]
 
Ja niestety nie jestem Superwoman 😜 mam dość dużo chorób, hormonalnych, kardiologicznych, psychicznych długo by wymieniać 😅 ale stricte ginekologicznych nie, nigdy nie stwierdzono u mnie PCOS albo endometriozy lub torbieli etc. 😉 My używamy żelu Fertilsafe, już powoli się kończy więc planuję się przerzucić na Conceive Plus
My tez zakupiliśmy conceive plus 🙃
 
Też bym chciała żeby Moi rodzice się tutaj przeprowadzili. Ale ciężko jest ich przekonać [emoji849]
Teściowa była praktycznie sama. Mój mąż jest jedynakiem. A jego ojciec ich zostawił jak miał 3latka. Także Teściowa sama Go wychowywała. Więc z nią problemu nie było.
Ale fakt tęsknię za Polską za rodziną, znajomymi, ale tutaj mimo iż na wynajmie żyje się lepiej. Zdecydowanie. Nawet teraz w dobie tej pandemii siedzę w domu, ale mam ten kurzarbeit.

Starszym osobom ciężko będzie się przestawić na zupełnie nową rzeczywistość, inny dom, język, kultura, tradycje. My zamierzamy wrócić, jeszcze chwilkę tutaj, jeżeli uda się z ciążą to będziemy myśleć o powrocie. Póki co w Polsce sytuacja niepewna, z pracą bywa różnie i to też nas trochę powstrzymuje. Kurczowo trzymam się myśli, że w tym roku już na pewno, ale ostatnio dostajemy cały czas 'pstryczki w nos' od losu, nic nie idzie po naszej myśli, nawet z plemnikami nam nie po drodze, nie wiem co jeszcze się wydarzy ale chyba już nic mnie nie zaskoczy 🙄
 
reklama
Do góry