reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Tez bym chciała, ale nie wyobrażam sobie lotu z dwójka dzieci 🙈
szczerze mówiąc to ja tez nie.. w tym roku leciałam na wakacje i miałam "przyjemność" siedzieć pomiędzy dwójką młodych rodziców z czego każde z nich trzmało bliźniaka (nie mieli nawet roku) na kolanach. Przez cały lot dzieci strasznie marudziły i płakały. Nie pamiętam czy bardziej współczułam wtedy sobie czy rodziom. Pamiętam tylko wzrok matki kiedy w drodze powrotnej do Pl spytałam jak minęły wakacje 😂
 
szczerze mówiąc to ja tez nie.. w tym roku leciałam na wakacje i miałam "przyjemność" siedzieć pomiędzy dwójką młodych rodziców z czego każde z nich trzmało bliźniaka (nie mieli nawet roku) na kolanach. Przez cały lot dzieci strasznie marudziły i płakały. Nie pamiętam czy bardziej współczułam wtedy sobie czy rodziom. Pamiętam tylko wzrok matki kiedy w drodze powrotnej do Pl spytałam jak minęły wakacje 😂
Dużo latam służbowo, i zawsze jak widzę małe dzieci w samolocie to myślę że ja ograniczę latanie do minimum aż dzieci nie będą na to naprawdę gotowe. Jak lecieliśmy do Meksyku to za nami sidziała grupa rosjan. I w sumie po tym stwierdziłam że już wolę ryczące dzieci ....
 
szczerze mówiąc to ja tez nie.. w tym roku leciałam na wakacje i miałam "przyjemność" siedzieć pomiędzy dwójką młodych rodziców z czego każde z nich trzmało bliźniaka (nie mieli nawet roku) na kolanach. Przez cały lot dzieci strasznie marudziły i płakały. Nie pamiętam czy bardziej współczułam wtedy sobie czy rodziom. Pamiętam tylko wzrok matki kiedy w drodze powrotnej do Pl spytałam jak minęły wakacje 😂
Wiesz co, byliśmy 2 lata temu na Krecie z synem (miał wtedy równo rok). Spał cały lot w obie strony. Teraz mamy dwójkę. To już inna sprawa 🙈 i tez Kreta a Zanzibar to dwie różne wyprawy. Nie jestem typem samoluba i raczej przejmowałabym się tym ze dzieci będą komuś przeszkadzać, czy to w samolocie czy hotelu. A nie tym ze mi będą uprzykrzać życie 🤣
 
Temu my też przez najbliższe kilka lat będziemy spędzać wakacje w pl lub tam gdzie da się samochodem dojechać w miarę blisko. Jeszcze z jednym dzieckiem samolotem da się ogarnac ale z dwójką lub trójka maluszkow to już ciezko. Byliśmy w tym roku nad Morzem polskim i mimo pandemii było super :-)
 
reklama
Do góry