reklama
Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
To jest lek bezpośrednio działający na przysadkę. Stosowany jako jeden z leków na chorobę Parkinsona. Mnie też ulotka przeraziła, najbardziej udar i psychoza. Nie wzięłam tego, ale wiem, że niektóre kobiety bez tego niedałyby rady. O kp jest mnóstwo materiałów i info. O zatrzymaniu laktacji nie mówi się nic. I położne i lekarze mają tylko jedna odpowiedź:bromergon. A kiedyś takiego leku nie było, i kobiety sobie radziłyChyba nie czytałaś ulotki?[emoji16][emoji16] Ja jak przeczytałam przed wzięciem tabletek to wydawało mi się że pewnie umrę zanim wybiorę je do końca [emoji23] tam są min udary, wady zastawek, nowotwory i wiele innych takich o których człowiek wolałby nie wiedzieć w trakcie brania [emoji85][emoji85] w dodatku jest to tak napisane, że pojawiają się one najczęściej przy dawkach i częstotliwości brania stosowanych przy zatrzymaniu laktacji. Teraz nie pamiętam ale chyba w ulotce było napisane że te tabletki spowodowały 1\nie pamiętam ile zgonów przy zatrzymaniu laktacji[emoji85][emoji85] ja tam byłam spanikowana [emoji16][emoji16] o tych odległych skutkach nic Ci nie napiszę bo już nie pamiętam, a dla własnego spokoju już nie chce zaglądać do tej ulotki [emoji6]
Gondzi_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 937
Robię zastrzyki z Clexane i czasami zrobi się malutki siniak, słabo widoczny i malutki.Czy po zastrzykach Neoparin też macie siniaczki na brzuchu? Czy mój narzeczony źle mi zastrzyki robi?
Celia89
Fanka BB :)
Xd teraz jak ruszyłam tak czekam pod tym ginem 40 nim przed czasem....
Lepiej być wcześniej niż się spóźnićXd teraz jak ruszyłam tak czekam pod tym ginem 40 nim przed czasem....
Ewuuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2020
- Postów
- 1 195
Tak dużo pacjentek?[emoji3]
Xd teraz jak ruszyłam tak czekam pod tym ginem 40 nim przed czasem....
Agnieszka_1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2020
- Postów
- 1 961
Się będzie działo jak już wyjdziesz [emoji3060]
Xd teraz jak ruszyłam tak czekam pod tym ginem 40 nim przed czasem....
Celia89
Fanka BB :)
Dobra tak od niechcenia rzucił że jak będzie tą ciąża to będzie Xd wolałby żebym poczekala ale rak się z dnia na dzień nie rozwija.Się będzie działo jak już wyjdziesz [emoji3060]
Trinnity
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2020
- Postów
- 95
Czekam, może dzisiaj przestanie (2dc) [emoji2368]Mnie zaczynają puszczać w 1 lub 2 dniu miesiączki
Obyś za miesiąc zobaczyła || [emoji2956]Test zrobiony, biel po oczach razi [emoji26]
Czekam na @ w takim razie i zaczynamy 3cs i oby ostatni [emoji6]
Na to liczę, że coś się poprzestawialo i dzisiaj puści. Jak dotąd nadal bolą. Przede mną długa sobota [emoji57] Ból brzucha w nocy był tak potworny że nie mogłam spać [emoji2356] niech już @ się skończy [emoji32] i wszystko wróci do normy.Jeśli wczoraj był 1dc to może ból puści dzisiaj?
reklama
Bardzo Ci współczuję. Oburza mnie postawa lekarza z IP. Mógł swoją opieszałością doprowadzić do tragedii. Gdyby ten jajowód pękł... To byłoby bezpośrednie zagrożenie życia. Gdybyś straciła przytomność, nikt by nie wiedział co jest grane. A Ty mogłabyś się wykrwawić [emoji17] cp jest bardzo niebezpieczna i bardzo często prowadzi do utraty jajowodu. Siostrze lekarz go pocerował, ale jest całkowicie niedrożny i nieużyteczny.
Takie wydarzenia w życiu pozostawiają ślad w psychice. Ale przynajmniej teraz wiesz, że nie dasz się spławić w szpitalu i jakby co zawalczysz o swoje. Trzymam kciuki, jeszcze zajdziesz w upragnioną ciążę [emoji3590]
Dziękuję Ci Kochana [emoji8] staram się mieć nadzieję, ale to coraz trudniejsze...
Wiem, że było bezpośrednie zagrożenie życia, w drugim szpitalu mnie o tym od razu po badaniu poinformowali... I jeszcze nie zapomnę przy wypisie (profesor każdej kobiecie sam przynosił "do łóżka" wypis i mówił o zaleceniach, to też było mega miłe) pytam czy jakaś dieta lekkostrawna musi być czy coś, a ten do mnie "Kochanie a czy my ci żołądek wycięliśmy czy tylko życie uratowaliśmy?" [emoji1787] chyba do końca życia zapamiętam ten tekst.
W ogóle ja do lekarzy pecha miałam... 11lat wcześniej chodziłam 4dni z zapaleniem wyrostka, bo nie potrafili mnie zdiagnozować, położyli w końcu do szpitala na obserwację i godzinę później operowali, bo "to może być wyrostek, rozkroimy, zobaczymy"... Oczywiście już był w takim stanie, że w każdej chwili mógł się rozlać.
No i po tym wycięciu wyrostka nie mogłam być już u góry, bo bolało cholernie, gin odsyłał do chirurga, a chirurg do gina. Staram się sobie tłumaczyć, że przez to zarodek utknął w jajowodzie, a z lewym będzie wszystko ok jak się w końcu uda... W szpitalu mówili, że z lewym jest dobrze i nawet może przechwycić jajeczko z prawego jajnika - to naprawdę daje mi nadzieję, bo na owu częściej mnie boli z prawej niestety...
Ostatnia edycja:
Podziel się: