reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Znam to uczucie. Co prawda ja mam 31 lat, ale marzy mi się trójka dzieci w tym pierwsze dwoje chciałam rok po roku. Non-stop mi coś staję na drodze. Dziś mija dopiero 8 dzień od zabiegu łyżeczkowania i wszystko było by fajnie gdyby nie aż 4 tygodnie czekania na wyniki hist-pat! Mam nadzieję, że zapisując mi coś takiego na wypisie zostawili sobie otwartą furtkę w razie W, a wyniki jednak będą wcześniej. Chciałabym wiedzieć na czym stoję. Jestem zmęczona czekaniem.
Wiele dziewczyn tu robi różne badania hormonów, nasienia partnerów itd. to pewnie coś poradzą :)
Wątpie, że wyniki z histo cokolwiek powiedzą. Mi lekarka nie dała złudzeń, powiedziała że mam na nie nie czekać, że w 10 % tylko cos mądrego napiszą. Większość to prawie "kopiuj wklej", chyba, że faktycznie zabieg robiony kiedy wszystko jeszcze w środku ale to bardziej wyniki z badania materiału po poronieniu.
Nie czekając na nic zaczęliśmy robić swoje badania
 
reklama
Wątpie, że wyniki z histo cokolwiek powiedzą. Mi lekarka nie dała złudzeń, powiedziała że mam na nie nie czekać, że w 10 % tylko cos mądrego napiszą. Większość to prawie "kopiuj wklej", chyba, że faktycznie zabieg robiony kiedy wszystko jeszcze w środku ale to bardziej wyniki z badania materiału po poronieniu.
Nie czekając na nic zaczęliśmy robić swoje badania
Tak, zgadzam się, że rzadko coś hist lat wnosi. No może jak ejst zaśniad, ale to też na sto procent nie potrafią okreslic. Więcej wniosa jakieś badania na krzepliwosc czy immunologię.
 
Wątpie, że wyniki z histo cokolwiek powiedzą. Mi lekarka nie dała złudzeń, powiedziała że mam na nie nie czekać, że w 10 % tylko cos mądrego napiszą. Większość to prawie "kopiuj wklej", chyba, że faktycznie zabieg robiony kiedy wszystko jeszcze w środku ale to bardziej wyniki z badania materiału po poronieniu.
Nie czekając na nic zaczęliśmy robić swoje badania

Ale @Celia89 nie była po poronieniu.
 
Ja mam w styczniu urodziny. Może dostanę ten wymarzony prezent [emoji173]
Zycze Ci tego z całego serca ❤ Ja o drugiej ciąży dowiedziałam się idealnie w dniu urodzin i teraz mój synuś ma 8 miesięcy i kocham go niesamowicie :-)

Może to pytanie zabrzmi banalnie ale ryzykuje...jakie macie naturalne sposoby na poprawę owulacji? Ja piję siemię lniane [emoji6]
Polecam wejść na strone akademiaplodnosci pl i zapisać się do newslettera. Wtedy otrzymasz gratis dietę dla Ciebie i męża. Dietę płodności ❤👌 Już teraz Ci napisze by wdrożyć do diety czarnuszke, siemie lniane i kiełki 😃 Wogole polecam obserwować dziewczyny z Akademii płodności na instagramie. Cuda tam się dzieją. Dieta potrafią wywołać owulacje i poprawić wyniki nasienia partnera. Często robią darmowe webinary gdzie dużo rzeczy można się dowiedzieć np to że problemy z zębami (nie wyleczone) utrudniają zajście w ciążę 🙃
 
Od razu po owulacji bolało mnie podbrzusze, ból utrzymuje się do dziś. 3dpo miałam mega wzdęcia nie wiadomo dlaczego i dość silny ból jajników, tu zaczął się ból piersi
4dpo ból pleców ale tylko w jednym miejscu i ból podbrzusza, piersi nadal bolą, zauważyłam też, że latam siku mega często a dużo nie pije...w nocy 3 razy latałam gdzie mi się to nie zdarza [emoji2356]
Dzisiaj 5dpo ból podbrzusza, ból piersi a dodatkowo ból w obu pachwinach udowych ale taki, że czasem mam problem z chodzeniem, cały czas czuję też jajniki...

Nie chce się doszukiwać objawów ale kurde nigdy nie miałam żeby tak wszystko na raz. Zostanawiam się czy to nie implantacja... Zgadzało by się z tym co mowila moja gin, że może do niej dojść w 4-5dobie po zapłodnieniu [emoji848][emoji848][emoji848] choć wszędzie podają, że od 6dpo dochodzi do zagnieżdżenia...
 
Cześć, ja też nie wierze że w tym cyklu się uda (a to dopiero połowa) więc dołączam do grupy :)
Staramy się od września o pierwsze dziecko, zaczęłam brać MioVelie bo w USG wyszła wielopęcherzykowość i mam bardzo długie cykle. Mam nadzieję że w przyszłym roku się wreszcie uda

Cześć! Trzymam kciuki, obyś się szybko zaskoczyła [emoji3590]
 
reklama
Hope a my to może razem na grupach z 2012 lub 2014 byłyśmy? Ja się chyba wtedy gorgusia nazywałam
Ja kojarzę jakąś gorgusie [emoji4] więc raczej to ty, ja byłam na wątku bodaj sierpniowek 2012... Ale udzielałam się gdzies do roku po porodzie potem zlikwidowałam konto. Teraz dzieci odrosły i lepiej gospodaruje czasem
Tak bardzo nie chciałam znaleźć się w tym wątku, niby @ ma przyjść 16.12, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że przyjdzie. Żałuję że nie mierzę temperatury, już pomijając starania ale w ogóle żeby tak całkiem poznać swój cykl. Na staraczkach 2020 dziewczyny mają taką wiedzę na ten temat że aż mi wstyd, myślałam że dużo wiem ale jednak ciągle za mało. Ale zamówiłam już termometr i zaczynam pomiary.
Tylko zastanawiam się jeszcze nad aplikacją, do tej pory korzystam z Flo, bezpłatnej wersji ale może warto jednak wykupić abonament? Albo jakąś inną apke zainstalować?
 
Do góry