Staraczki 2021

[coca]

Ja skonsultowałabym z lekarzem. Ja raz plamiłam między cyklami i okazało się, że to polipy

Ja podobnie. Plamilam po owulacji do okresu, na usg nic nikt nie widział, ale na histeroskopii okazało się, ze polipy. Usunęli i od tego czasu już nie plamie [emoji3526]

 

[coca]

Dziewczyny, z racji tego że macie ogromną wiedzę w kwestii badań, starań itp itd, pomyślałam, że zapytam was o jedną rzecz. Lepiej zapytać Was niż czytać głupoty w internecie.Nurtuje mnie to, że od jakiś dwóch lat, kiedy robię badania krwi, to zawsze PCT mam ponad normę. Niedużo ale zawsze ponad normę. Powiedzcie mi czy któraś się z tym spotkała? Czy to w zestawieniu z innymi badaniami mogłoby pokazac przyczynę dlaczego od dwóch lat nie udaje mi się zajść w ciąże?
PS. Potrzebuje żebyście mnie sprowadziły na ziemie, ponieważ jak już pisałam w tym cyklu mało działaliśmy a praktycznie w ogóle. Pozytywny test owu wyszedł 29.09 a my działaliśmy 26.09, 2.10, 3.10. Wiec szanse są marne ale z drugiej strony niektóre z Was pisały ze z tą owulacją bywa różnie. Staram się sobie nie wkręcać, ale wyjeżdżam na weekend gdzie będzie alkohol itp, i wolałabym nie mieć z tylu głowy ze może się udało. A tez ludzie będą tacy w stylu „nie napijesz się tak rzadko sie widzimy” :/ Okres powinnam dostać w niedziele i mimo iż mam już bole podbrzusza i jajników to mysle, ze może sie przestawić gdyż miałam problemy żołądkowe na początku tygodnia. Potrzebuje rady i wirtualnego kopa [emoji85]

Zrób betę lub siknij na test rano w sobotę i będzie jasne [emoji6] PCT może wskazywać na jakiś stan zapalny. Jaki masz wynik?

 

[Nel331]

Ja skonsultowałabym z lekarzem. Ja raz plamiłam między cyklami i okazało się, że to polipy

Ja miałam plamienie w okolicach po owulacji, na badaniu okazało się ze to polip- na histeroskopia, ze polipy

 

[Nel331]

Zrób betę lub siknij na test rano w sobotę i będzie jasne [emoji6] PCT może wskazywać na jakiś stan zapalny. Jaki masz wynik?

Niby mogę zrobić ale pytanie czy w ogóle była szansa żeby się udało powiem szczerze ze do tej pory każda miesiączka wiązała się z płaczem ale teraz mam takie nastawienie ze takie bez emocji bo nie mam juz psychicznie siły, ale mówić to jedno a jak przychodzi co do czego to wychodzi inaczej.
Wstawia zdjęcie wyników z dawna ale one się za bardzo nie różnią niezależnie kiedy bym zrobiła

 

[coca]

Niby mogę zrobić ale pytanie czy w ogóle była szansa żeby się udało powiem szczerze ze do tej pory każda miesiączka wiązała się z płaczem ale teraz mam takie nastawienie ze takie bez emocji bo nie mam juz psychicznie siły, ale mówić to jedno a jak przychodzi co do czego to wychodzi inaczej.
Wstawia zdjęcie wyników z dawna ale one się za bardzo nie różnią niezależnie kiedy bym zrobiła

A żelazo i ferrytyne badalas kiedyś?

 

[Nel331]

I

A żelazo i ferrytyne badalas kiedyś?

nie, nigdy a to ma związek z tym PCT ?

 

[coca]

Niby mogę zrobić ale pytanie czy w ogóle była szansa żeby się udało powiem szczerze ze do tej pory każda miesiączka wiązała się z płaczem ale teraz mam takie nastawienie ze takie bez emocji bo nie mam juz psychicznie siły, ale mówić to jedno a jak przychodzi co do czego to wychodzi inaczej.
Wstawia zdjęcie wyników z dawna ale one się za bardzo nie różnią niezależnie kiedy bym zrobiła

Możesz się skonsultować z lekarzem, ale te podwyższenie jest niewielkie, ilość płytek krwi i pozostałe wyniki w normie, a w takich sytuacjach nie ma to znaczenia ponoć (lekarzem nie jestem, ale tak czytałam, jak sobie swoją morfologię analizowałam, bo te literki to czarna magia dla mnie). A dla samych starań myśle ze tym bardziej [emoji6]

Tez robię badania w SLA [emoji16]

 

[coca]

I

nie, nigdy a to ma związek z tym PCT ?

Ponoć może, ale myśle, ze wynik bardziej odstawałby od normy i inne parametry również [emoji16]

 

[B206]

I

nie, nigdy a to ma związek z tym PCT ?

Moze trochę uspokoję że to PCT to hematokryt płytkowy a nie prokalcytonina... Z odpowiedzi innych forumowiczek wnioskuję że kiedyś szukały w google a że mają ten sam skrót to skojarzenie z infekcja. PCT w morfologii wiąże się z płytkami krwi (a dokładniej objętością masy płytek krwi do objętości krwi) i niewielkie jego podwyższenie bez innych odchyleń nie powinno Cię tak niepokoić

 

[Nel331]

Możesz się skonsultować z lekarzem, ale te podwyższenie jest niewielkie, ilość płytek krwi i pozostałe wyniki w normie, a w takich sytuacjach nie ma to znaczenia ponoć (lekarzem nie jestem, ale tak czytałam, jak sobie swoją morfologię analizowałam, bo te literki to czarna magia dla mnie). A dla samych starań myśle ze tym bardziej [emoji6]

Tez robię badania w SLA [emoji16]

Ślicznie Ci dziękuje za pomoc
Przy okazji jako iż robimy badania w Śla to zapytam. Dostalam wyniki progesteronu, gin kazał zrobić w 28dc (czyli dzis) nie wiem czy ten wynik jest ok ?