reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
A od kiedy to się przez głowę zachodzi w ciążę?
Oczywiście luz w staraniach jest ważny żeby móc czerpać z nich przyjemność, ale naprawdę błagam nie wmawiajmy innym, że w ciążę się zachodzi bo się o niej nie myślało [emoji85]
Moja gin tak powiedziała mi kiedyś na wizycie, że w ciążę to się zachodzi głowa i żebym nie wchodziła w aplikację i nie sprawdzała, który mam dzień cyklu tylko po prostu regularnie współżyła :pp
 
Zawsze łatwo jest powiedzieć nie myśl o tym, ale jak niektórzy się starają dłuższy czas i nie wychodzi to jest frustrujące...
Ja się nie przejmuję, a mimo to, jeszcze w ciąży nie jestem. Mam dwójkę dzieci i staramy się o trzecie, ale bez super nacisku... Owszem chcemy, ale... Jeśli się nie uda, to nic się nie stanie. Mam w domu dzieci lat 15 i 12 (moje z poprzedniego małżeństwa), z mężem staramy się o jedno Nasze, ale mój mąż jest z moimi dziećmi od małego i nie ma parcia na kolejne - bo musi mieć swoje, a wiem, że niektórzy tak podchodzą. Cieszymy się tym, że mogłam na spokojnie odstawić tabletki antykoncepcyjne i lecimy z koksem. Mamy prawie dorosle dzieci i cieszymy się tym czasem, więc jeśli nie uda Nam się wpakować w pieluchy, to będzie Nam trochę przykro, ale świat się nie zawali. Najbardziej mi przykro jak widzę dziewczyny, które walczą długo o swoje pierwsze dziecko i nie dziwię się im, że załamują ręce... Ja tu za Was wszystkie mocno trzymam kciukasy! 🤞
 
Sproboj wyciszyć się, nie myśl o zajściu w danym cyklu. Czerp przyjemność z pójścia do łóżka. I może to głupio zabrzmi, bo mi się udało w pierwszym cyklu, ale z tyłu głowy miałam myśli, że mi się nie uda no bo jak? Endometrioza, ciągle plamienia. Spójrz jakie ja miałam od kwietnia rozbieżności (wcześniej okresy co 21 dni też się zdarzały) , przed zażywaniem hormonów cykl 26-28 dni. A jeszcze
Hm, ja myśle całe moje życie ze mi się nie uda i gowno z tego wychodzi [emoji848] ta metoda nie działa.

Moja gin tak powiedziała mi kiedyś na wizycie, że w ciążę to się zachodzi głowa i żebym nie wchodziła w aplikację i nie sprawdzała, który mam dzień cyklu tylko po prostu regularnie współżyła :pp
Byłam przekonana, ze w ciąże to się zachodzi z połączenia plemnika i komórki jajowej [emoji33]
 
Jezu, tyle się wałkuje na tym wątku, że rada „odpuść to się uda” albo „nie myśl negatywnie” to najgorsza rada na świecie dla kobiet, które maja poważne problemy zdrowotne, starają się latami, ronią ciążę. To rada na zasadzie oskarżenia „nie zaszłaś w ciaze z własnej winy, bo za bardzo chciałaś”. Może ronimy też „bo za bardzo się martwimy”?
Nie wiem, moze te rady są w dobrej wierze pisane, ale mam ochotę podkreślić, że są beznadziejne dla większość kobiet starających się zajść w ciaze.
 
Dziewczyny, 24 września miałam owulacje, wczoraj test z wieczornego moczu bladzioch, dzisiaj z porannego blada ale bardzo wyraźna kreska, poszłam na bete z krwi, wartość chyba bardzo mała 9,13. Co myślicie?
IMG_20211005_082038.jpg
 
reklama
Do góry