coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
No ok, ale dziewczyna się boi i wcale jej się nie dziwię. Bo dźwigać ciężary w ciąży to chyba nie powinna. Owszem nie wie czy jest w ciąży, ale najprawdopodobniej tak skoro 2 testy jej wyszły pozytywne. Nie chce mówić w pracy i ma prawo się nie przyznawać to jej osobista sprawa. Pewnie zrobiłaby betę ale przy weekendzie to ciężko. Też bym się biła z myślami co zrobić.
I osobiście odkąd szukałam zatrudnienia, a byłam jak to wyżej ktoś napisał w wieku ,,rozrodczym" nikt nie patrzył pod tym względem. Właśnie co jest ciekawe, obecnie późne macierzyństwo jest na topie (jeśli można tak to nazwać). Ludzie teraz bardziej stawiają na pracę niż na rodzinę.
A u mnie pod tym względem patrzyli [emoji2368] o tym właśnie mowa, jeśli pracodawca nie będzie jej w stanie zapewnić innych warunków pracy to musi ją ze świadczenia zwolnić tak czy inaczej. A może da jej robotę, która jej nie zagrozi? Nie wiemy, bo nie zapytała. I to chodzi. Ze nikt nawet nie weryfikuje czy pracodawca byłby w stanie jej pomoc.
Naprawdę przykro mi, ze Cię to spotkało. Wiesz dlaczego doszło do poronienia?Poprzednia ciążę pracowałam do końca już o tym pisałam dopiero jak się dowiedziałam że mam czekać na poronienie poprosiłam o zwolnienie nie chciałam poronić w pracy ... Więc daruj sobie złośliwości naprawde
Nikt nie wiesza na Tobie psów. Wielokrotnie temat się już przewijał i tu i na innych tematach i moje zdanie na każdym z tematów było podobne. Niezależnie od osoby. Nie, nie ma czegoś takiego, ze „pracuje X lat w formie to mogę iść na L4”. Pani z BHP nie jest Twoim pracodawca, wiec nie wie, czy pracodawca nie dostosowaliby warunków. Zapewne nie. Wiec i tak skończysz w domu, ale przynajmniej on będzie Cię opłacał. Stres… kochana. Kto nie ma stresu? Ludzie się stresują korkiem na drodze, kolejka w sklepie, cena paliwa, presja rodziny, presja w pracy, żyjemy w świecie pełnym stresu, reakcje na stres są indywidualne, każdego stresuje coś innego. Ja tez mam cholernie stresująca prace, nawet sobie nie wyobrażasz. Ale jak zajdę w ciąże to będę oczekiwała zmniejszenia odpowiedzialności, a nie L4.Bardzo Ci dziękuję za wsparcie bo widzę że przez moje l4 wieszają na mnie psy ... Pracuje w tej firmie 8 lat nigdy nie chodziłam na l4 to wkoncu mam do tego prawo u Nas nawet pani z BHP poleca iść odrazu na l4 bo wie jak ciężko w tej pracy nic nie robić ... Chociaż by się chciało to i tak zawsze coś się podniesie itd itd o stresie nie wspomnę ...
Brawo, zuch dziewczyna.A raczej napisanie że chce wziąć l4 bo jeszcze go nie wzięłam i idę normalnie do pracy
Forum jest ogólnodostępne, wiec chyba miejsce jest dla wszystkich [emoji6] nie trzeba od razu się obrażać. I wzajemnie obrażać.A Ty żałosna .... Żadnego l4 nie wzięłam ... Jutro idę do ginekologa i się dowiem co się dzieje zeszła ciążę pracowałam do poronienia dziesiąty raz nie będę tego samego powtarzać na każdym forum z tej strony się udzielasz i na każdym jesteś nie miła chyba to nie miejsce dla Ciebie
L4 w ciąży (wczesnej ciąży) było, jest i będzie tematem gorącym. Nie tylko tu, ale ogólnie. Pisząc otwarcie o takich rzeczach trzeba być świadomym, ze poruszy się dyskusje gorąca i odezwa się osoby z innym zdaniem [emoji2368]