Moja córka poznawczo też już dawno zrobiła zerówkę. Wcale się nie dziwię, że Twój syn miał podejrzenie ZA.
Córka jak zaczęła nadganiać, to zrobiła to super. Dwa i pół roku w rok. Też czyta, liczy, dodaje, odejmuje, uczy się teraz mnożenia... Uwielbia kosmos i geografię - mapy. Mówi komunikatywnie po angielsku i bez problemu na wszystkie tematy. Poznawczo jest super do przodu - ale my mamy problem z tą stroną emocjonalną i społeczną.
I to przez to pewnie będzie trzeba ją odraczać... Ale zobaczymy jeszcze.
Zawsze miałam takie poczucie, że dzieci z końca roku są rok w plecy - w mojej klasie w podstawówce nawet tak było, że trojka mega najsłabszych uczniów była właśnie z końca roku... Wiem, że to nie reguła.
Ale Twój wpis dał mi dużą nadzieję, dzięki.
Choć z moim szczęściem, to pewnie jeszcze długie miesiące starań przede mną... I będzie z grudnia ale przyszłego roku.