reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Hej.
Dziś mam 2dc i @ rozkręciła się na maks. Więc niedługo trzeba brać się do niego roboty 😉 nie dam mężowi spokoju😁 to będzie nasz 3cs.
 
Myślisz że to ze stresu? Bo ja innej przyczyny nie widzę. Poroniłam w lutym wtedy zaszłam za pierwszym razem od tamtej pory mam korbę
W lipcu zeszłego roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży (tylko po 2 mies. starań). W sierpniu, gdy wróciłam do pracy po urlopie, dowiedziałam się, że dostanę wychowawstwo w 1LO (potraktowałam to jako wyroznienie i nobilitacje, bo nauczycielki z kilkunastoletnim stażem nie miały nigdy wychowastwa w 1Lo, a ja dostałam je po 2 latach pracy). Tak się tym przejęłam, że zostawię klasę, bo przecież jestem w ciąży, że tego samego dnia dostałam krwawienia i poroniłam. Także myślę, że stres może wiele zniszczyć.
 
Tak standardowa norma.

Ps. Jak długo czekałyście na wyniki tych wszystkich hormonów?
To zależy od laboratorium 🙂 u mnie w pracy np badania typu tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTG są w tym samym dniu. Ale na prolaktynę sie czeka ok.2 dni.

U mnie 15dc i ani widu ani słychu owulacji 😜 także nie zabezpieczamy się dodatkowo, bo wydaje mi się że w tym cyklu raczej nic nie wyjdzie. Testy owu wychodzą cały czas negatywnie (zarys 2 kreski, cień?) i sama nie czuje by się owulacja zbliżała.
 
To zależy od laboratorium [emoji846] u mnie w pracy np badania typu tsh, ft3, ft4, antyTPO, antyTG są w tym samym dniu. Ale na prolaktynę sie czeka ok.2 dni.

U mnie 15dc i ani widu ani słychu owulacji [emoji12] także nie zabezpieczamy się dodatkowo, bo wydaje mi się że w tym cyklu raczej nic nie wyjdzie. Testy owu wychodzą cały czas negatywnie (zarys 2 kreski, cień?) i sama nie czuje by się owulacja zbliżała.

Ja dziś 19dc i owulaki tak samo - negatywne [emoji85]
 
Dziewczyny, od kilku m-cy próbuje poznać swój cykl z testami owulacyjnymi. Wiem, że testy robi sie do pierwszego pozytywnego testu. Na tej podstawie "przyjęłam", że owulacja przypuszczalnie mogla nastąpić po piku 12/13dc.
Jako, że sporo mam w domu testów owulacyjnych, z ciekawości testowałam kolejne dni. Czy to normalne zjawisko, że przez kolejnych 5 dniach testy ciągle wychodzą pozytywne? Do tej pory spotkałam się częściej z komentarzami że ciężko jest wylapac krotki pik.
Czy powinnam przebadać hormony?
Póki co nie chodzę na monitoring, miałam tylko 1 przy okazji rutynowej cytologii.
 
Dziewczyny, od kilku m-cy próbuje poznać swój cykl z testami owulacyjnymi. Wiem, że testy robi sie do pierwszego pozytywnego testu. Na tej podstawie "przyjęłam", że owulacja przypuszczalnie mogla nastąpić po piku 12/13dc.
Jako, że sporo mam w domu testów owulacyjnych, z ciekawości testowałam kolejne dni. Czy to normalne zjawisko, że przez kolejnych 5 dniach testy ciągle wychodzą pozytywne? Do tej pory spotkałam się częściej z komentarzami że ciężko jest wylapac krotki pik.
Czy powinnam przebadać hormony?
Póki co nie chodzę na monitoring, miałam tylko 1 przy okazji rutynowej cytologii.

Ja osobiście jak zaczynałam z owulakami to rownolegle robiłam pare monitoringów, żeby zobaczyć jak to się ma do mnie i tak polecam robić, ale oczywiście nie trzeba. Już monitoringów nie robię co miesiąc, ale mierze temp [emoji12] mamy tu koleżankę, która dość długo po piku ma pozytywy i u gina wszystko ok. Są tu tez dziewczyny, którym owulaki w ogóle się nie sprawdzają.
 
Dzięki @coca
Z miesiąc na miesiąc obiecuje sobie, że teraz to już na pewno zacznę starania pod opieką ginekologa.
Moze wreszcie w październikowym cyklu okolicznosci beda bardziej sprzyjające.

Tymczasem udanego popołudnia Kobietki.
Ten wątek to chyba najczęściej odwiedzana przeze mnie strona w internetach 😄

Btw, Ściągnięcie appki Babyboom rozwiązało moj wieczny problem z wrzucaniem załączników.
 

Załączniki

  • 536f08a1-783f-47ff-92b6-4512cdcf9807.jpg
    536f08a1-783f-47ff-92b6-4512cdcf9807.jpg
    92,9 KB · Wyświetleń: 95
reklama
Dzięki @coca
Z miesiąc na miesiąc obiecuje sobie, że teraz to już na pewno zacznę starania pod opieką ginekologa.
Moze wreszcie w październikowym cyklu okolicznosci beda bardziej sprzyjające.
Tymczasem udanego popołudnia Kobietki.
 
Do góry