reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Bardzo wam zazdroszczę tego wsparcia niestety nie każdy ma tyle szczęścia.. mój mąż po lutowym poronieniu jedyne co mial mi do powiedzenia to "co ja ci teraz poradzę" super wsparcie. Teraz mam problem z zajściem w ciążę i jestem z tym sama pewnie dlatego mam początki depresji.
Ja tylko dopiszę do tego co dziewczyny wyżej napisały, że 7 - 8 miesięcy starania to jeszcze nie jest problem z zajściem w ciążę. Zdrowi ludzie według normy zachodzą w ciążę do roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia.
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Pierwszy raz na forum, tzn czytałam Wasze wpisy, a dzisiaj postanowilam sie odezwac 😁 od początku roku staramy sie z mężem o dziecko, w kwietniu niestety ciąża biochemiczna. Od sierpnia zaraz po miesiaczce, która wystapila 9 sierpnia zaczelam przygode z testami owulacyjnymi. Pierwszy pozytywny w 16 dc, i takie pozytywne wychodziły mi aż do 22 dc (testowa wręcz bordowa). Dopiero wczoraj tj. 23 dc testowa juz w kolorze jasnego różu. Mozecie powiedziec jak to było u Was? Czy testy przez tyle dni pozytywne to norma? 😁 miesiączki mam zazwyczaj co 32 dni, wiec jeszcze jakies 9-10 dni do kolejnej, chociaz licze, ze moze sie nie zjawi. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i gratulacje dla wszystkich, które ujrzaly wymarzone 2 kreski 🥰
 
Witajcie dziewczyny. Pierwszy raz na forum, tzn czytałam Wasze wpisy, a dzisiaj postanowilam sie odezwac 😁 od początku roku staramy sie z mężem o dziecko, w kwietniu niestety ciąża biochemiczna. Od sierpnia zaraz po miesiaczce, która wystapila 9 sierpnia zaczelam przygode z testami owulacyjnymi. Pierwszy pozytywny w 16 dc, i takie pozytywne wychodziły mi aż do 22 dc (testowa wręcz bordowa). Dopiero wczoraj tj. 23 dc testowa juz w kolorze jasnego różu. Mozecie powiedziec jak to było u Was? Czy testy przez tyle dni pozytywne to norma? 😁 miesiączki mam zazwyczaj co 32 dni, wiec jeszcze jakies 9-10 dni do kolejnej, chociaz licze, ze moze sie nie zjawi. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i gratulacje dla wszystkich, które ujrzaly wymarzone 2 kreski 🥰
Testy owulacyjne robi się do pierwszego pozytywnego testu, bo on wskazuje pik LH i nadchodzącą owulację. Przez ile dni testy potem wychodzą pozytywne nie ma w sumie znaczenia :).
 
Właśnie zaczęłam 1dc i 6 cykl starań po zabiegu 😣 Miałam wielką nadzieję, krótkie wczasy w trakcie starań i dupa. Ogarnia mnie złość i bezsilność bo zaczyna się wrzesień, a we wrześniu zaczęliśmy starania i rok później dalej nic... Nigdy nie przypuszczałam że będę mieć takie problemy :( I właśnie w tym wrześniu spróbuję namówić mojego mż do badania nasienia, później kolejna wizyta u gin. Plan jest, więc jak emocje opadną to w końcu zasłużone wakacje, a później działamy!
 
Hej dziewczyny. Juz baaardzo dawno temu bylam na tym forum i nie sądzilam ze kiedys tu wrócę. :-) życie wywrocilo sie o 360 stopni. W czerwcu wyjęłam implant antykoncepcyjny i staramy sie o bobaska. No i się zaczeło. Oststania miesiączka 28 lipiec trwała chyba z 10 dni. W dniiach 17-20 sierpien bolał mnie brzuch typowo jak na @ mysle sobie no to zaraz się rozkreci i nici w tym miesiacu ale @ dalej nie ma wszystkie objawy ustaly nic mnie nie boli czuję się supe. Dziś 33 dc robilam test i negatywny. No i nie wiem co myślec. Pozdrawiam serdecznie.
Dlugo miałaś implant? Możesz napisać jak wyglądały Twoje miesiączki przy implancie? Ja założyłam w kwietniu i praktycznie non stop mam okres. Tydzień krwawiewie, tydzień przerwy i znów tak samo. Wykończyć się idzie. Temu idę go za kilka dni wyciągnąć.
 
Cześć dziewczyny :) Czasami obserwowałam fora o staraniu się, a teraz nadszedł czas, kiedy zdecydowaliśmy się z mężem również spróbować. Pierwszy cykl był na spontanie bo akurat kiedy zapadła decyzja ze robimy bobaska, jak czułam ból jajnika jak na owulacje ale okres przyszedł :) Teraz właśnie skonczyl mi się okres, czekam aż przyjdą testy owulacyjne i będziemy działać 😁
 
Właśnie zaczęłam 1dc i 6 cykl starań po zabiegu 😣 Miałam wielką nadzieję, krótkie wczasy w trakcie starań i dupa. Ogarnia mnie złość i bezsilność bo zaczyna się wrzesień, a we wrześniu zaczęliśmy starania i rok później dalej nic... Nigdy nie przypuszczałam że będę mieć takie problemy :( I właśnie w tym wrześniu spróbuję namówić mojego mż do badania nasienia, później kolejna wizyta u gin. Plan jest, więc jak emocje opadną to w końcu zasłużone wakacje, a później działamy!
Ja mam dokładnie takie same odczucia. 2 dc i to będzie 11 cs. Wiec rocznica zbliża się wielkimi krokami 😳 2 lata temu poronienie samoistne niewymagające oczyszczania mechanicznego i to była ciąża „z nikąd”. Byliśmy z mężem zaskoczeni i trochę na początku źli, że to nie nasz czas, ale jak przyszło do straty to było bardzo ciężko. Teraz jak się staramy to nic. Tez we wrześniu mamy 1 raz badanie nasienia, moje badania te pierwsze podstawowe, czyli hormony, monitoring wszystko w normie. Będę trzymać za Ciebie również kciuki bo wiem jakie to paskudne uczucie bezradności.
 
reklama
Dziewczyny, mogłybyście rzucić okiem na moje testy owu? Pierwszy (ten jaśniejszy) był zrobiony wczoraj o 12 i założyłam, że jest już pozytywny. Drugi zrobiłam przed chwilką i wyszedł ciemniejszy, a spodziewałam się dziś owulacji. Co uważacie?
Współżyliśmy w sobotę i niedzielę późnym wieczorem.
 

Załączniki

  • 3960EF66-20D7-4D05-A3D9-7DBC28B96963.jpeg
    3960EF66-20D7-4D05-A3D9-7DBC28B96963.jpeg
    1,7 MB · Wyświetleń: 118
  • 65A0981F-C038-48B5-AE13-F6ED5E844340.jpeg
    65A0981F-C038-48B5-AE13-F6ED5E844340.jpeg
    1,8 MB · Wyświetleń: 121
Do góry