reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?
Biedna :( współczuję :( ja poroniłam samoistnie i macica się sama oczyściła ale też krwawilam chyba z 2 dni i spokój niestety nie pomogę w Twojej kwestii po zabiegu ale bardzo współczuję straty wiem jakie to uczucie :(
 
reklama
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?
Bardzo Ci współczuje, przesyłam Ci dużo siły 🤍 też moja 1 ciąża to poronienie, ale samoistne, dwa lata temu. Ja dziś 1 dc więc też znów od nowa, 11 cs zaczynamy. Nienawidzę tego dnia.
 
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?
Przykro mi :( . Ja miałam łyżeczkowanie ale w 12 tyg . Krwawiłam ok 5 dni i tez bolały mnie jajniki ale to dlatego ze macica itd wszystko wracało do normy . Jeśli dadzą Ci wypis ze szpitala i wyniki badań histopatologicznych to udaj się do ginekologa , zeby wszystko posprawdzał co i jak :) Chyba , ze coś się będzie dzialo to wiadomo od razu do lekarza . Śluzu nie miałam . Okres dostałam jakoś miesiąc później i od tego czasu było już wszystko okej :)
 
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭
Ja straciłam ciąże równo rok temu, ale jeszcze nie było serduszka. Chyba tylko dlatego zniosłam to w miarę dobrze. Oczyściłam się samoistnie, łącznie z jajem płodowym, ale krwawiłam długo, prawie tydzień. To było bardzo, ale to bardzo bolesne krwawienie. A że u Ciebie już ustąpiło, to być może znak, że już nie ma co lecieć. W trakcie zabiegu zapewne też dużo z Ciebie uszło. Może nie ma co się tym niepokoić.
 
Mówiąc o takcie ja ostatnio byłam u hematologa najpierw się na mnie spojrzał i zapytał czy jak 22 lata to w ogóle się sama utrzymuje czy tylko chodzę po lekarzach i staram się o dziecko, a za wszystko rodzice płacą po czym na pożegnanie znów mi zadał pytanie po co w ogóle przyszłam skoro jak mam problemy z prolaktyną to i tak nie zajdę w ciąże 🥲
Wrrr... Doprawdy mistrz taktu i człowieczeństwa. A ile empati.
 
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?
Współczuję, wiem co czujesz. Sama przez to przechodziłam w lutym, byłam w 10tc. Serduszko zatrzymało się kilka dni po wizycie. Poroniłam w domu, ale musieli zrobić zabieg ze względu na pozostałości endometrium, krwawiłam około tygodnia. Na pocieszenie dodam, że ja obecnie 14+6 💙 jeszcze będzie pięknie, nie martw się ❤️
 
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?

To zupełnie normalne, nie martw sie. Okres możesz dostać po 6 tyg.
 
Witajcie dziewczyny niestety wracam do was miałam być marcową mamusią jednak serduszko mojego maluszka przestało być 9+3 [*] w piątek miałam zabieg. Dziś wielki ból po stracie była to pierwsza ciąża, wyczekana, wypragniona😭😭😭😭😭

Chce was zapytać czy miała któraś z was łyżeczkowanie macicy. Miałam zabieg w piątek miałam krwawić ok 5 dni. Jednak w sobotę rano krwawienie zanikło ledwo widoczne różowe plamki. Dziś pojawił się ból lewego jajnika (taki jak przy owulacji) do tego śluz czy to normalne?
Ściskam cię mocno i bardzo współczuję ♥️🥺 miałam dwa razy..krwawilam z 5-7 dni, te ostatnie 2 dni bardziej upławy takie żółtawe..gin mówił że krwawienie po łyżeczkowaniu organizm traktuje jak zwykły okres i jajniki zaczynają funkcjonować od razu..też mnie kuły.
Po samoistnym krwawilam 2 tygodnie w tym 5 dni na oddziale ładowali we mnie tabletki poronne przez 4dni, bo macica nie chciała się oczyścić dopiero 5 dnia endometrium 7 mam i mnie wypuścili 😎to był szpital nie mój niestety. Nasz był covidowy i skierowali mnie do innego miasta
 
Ostatnia edycja:
reklama
Współczuję, wiem co czujesz. Sama przez to przechodziłam w lutym, byłam w 10tc. Serduszko zatrzymało się kilka dni po wizycie. Poroniłam w domu, ale musieli zrobić zabieg ze względu na pozostałości endometrium, krwawiłam około tygodnia. Na pocieszenie dodam, że ja obecnie 14+6 💙 jeszcze będzie pięknie, nie martw się ❤️
Niezliczona ilość łez, ale słowa lekarza przed wyjściem troszkę mnie pocieszyły "każdy z nas chce mieć zdrowego dzidziusia, a natura tylko nam w tym pomaga. Po drugiej miesiączce zacznij ponowne starania i widzimy się za rok o tej porze na porodówce" Po tych słowach mam wielką nadzieję na szybkie zajście w ciążę. Ból po stracie długo pozostanie jednak czuje potrzebę kolejnej ciąży. Ważne że już raz się udało.
 
Do góry