reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Jak robila mi usg przed zabiegiem stwierdziła ze widzi cos na endometrium, jakby polip ale nie potrafiła Dokladnie powiedziec co to jest, kazala od razu po miesiączce isc na usg do mojego lekarza. Powiedziala ze to moje endo to w ogole wcale jej sie nie podoba a jak zapytalam czy juz spisuje na straty ta inseminacje to tylko spojrzala na mnie, uśmiechnęła sie szyderczo kącikiem ust i bąknęła cos pod nosem 🙄 w ogole byla tak nie mila, ledwo zaaplikowała nasienie i mowi „ubierac sie i do domu” wiec mowie, ze moj lekarz wspomniał ze po zabiegu najlepiej polezec 10-15 minut na co ona ze ja nie musze 🙄
Wyszlam stamtąd z płaczem, obrazona byla ze ją z oddziału ściągnęli w niedziele😏
Edit: dodam jeszcze, ze przy usg tak mnie wyszarpała ze krzyczałam z bolu.
Ojej, to faktycznie niemiłe przeżycia... Ale może akurat się uda, może po prostu babka nawymyslala, bo miała gorszy dzień.
 
reklama
Hej dziewczyny ! Ja właśnie przed chwila otrzymałam maila od lekarza, który miał wykonać HSG, w najbliższym cyklu. Wcześniej omówiliśmy wszystko, a teraz się okazuje, ze pracownia rtg jest zamknięta do 13go sierpnia. Oczywiście według moich wyliczeń już będę po owulacji 🥺, co wcześniej omówiliśmy z lekarzem. Jestem wkurzona 🤬. Kolejny cykl będzie na straty. Bo u mnie mój lekarz prowadzący podejrzewa problem z drożnością…..
 
Hej dziewczyny ! Ja właśnie przed chwila otrzymałam maila od lekarza, który miał wykonać HSG, w najbliższym cyklu. Wcześniej omówiliśmy wszystko, a teraz się okazuje, ze pracownia rtg jest zamknięta do 13go sierpnia. Oczywiście według moich wyliczeń już będę po owulacji 🥺, co wcześniej omówiliśmy z lekarzem. Jestem wkurzona 🤬. Kolejny cykl będzie na straty. Bo u mnie mój lekarz prowadzący podejrzewa problem z drożnością…..
A może udałoby się zrobić w innym miejscu wcześniej?
 
Nie lubię tak mało empatycznych ludzi, a szczególnie lekarzy. Mi się najczęściej właśnie trafiały takie lekarki, a już Pan ginekolog zawsze jakoś delikatniej. Zawsze mnie to zadziwia- przecież ginekolog kobieta tez jest kobieta, niby powinna bardziej wyrozumiałe i delikatniej 😕
Dokladnie-powinna! Poraz kolejny potwierdza sie teoria ze ginekolog-facet delikatniejszy od kobiety. A do empatii tej Pani do dlugaaaa droga.
 
Dokladnie-powinna! Poraz kolejny potwierdza sie teoria ze ginekolog-facet delikatniejszy od kobiety. A do empatii tej Pani do dlugaaaa droga.
Ja chodzę do Pani Doktor i muszę powiedzieć, że to najmilszy, najlepszy i najbardziej zainteresowany pacjentem lekarz na jakiego trafiłam i zawsze jest bardzo delikatna, więc chyba to jest nie tak do końca - za każdym razem co najmniej 45 min wizyta, zawsze wszystko wyjaśni, wysłucha, już drugi raz nie zapłaciłam za wizytę pomimo poświęconego mi czasu, bo wolała zrobić badania i poczekać na wyniki, wysłała mnie nawet do szpitala na 2 fazy badań, żeby wszystko było dokładnie sprawdzone i też, żebym nie musiała za to wszystko płacić, dała mi swój numer i mogę do niej pisac jak mam jakieś pytania zawsze od razu odpisuje, a tym endometrium bym się nie przejmowała skoro ta lekarka tak się zachowywała to znaczy, że mało kompetentna do wykonywania swojego zawodu… trzymam kciuki za jutro! 🍀
 
Ostatnia edycja:
Ja chodzę do Pani Doktor i muszę powiedzieć, że to najmilszy, najlepszy i najbardziej zainteresowany pacjentem lekarz na jakiego trafiłam i zawsze jest bardzo delikatna, więc chyba to jest nie tak do końca - za każdym razem co najmniej 45 min wizyta, zawsze wszystko wyjaśni, wysłucha, już drugi raz nie zapłaciłam za wizytę pomimo poświęconego mi czasu, bo wolała zrobić badania i poczekać na wyniki, dała mi swój numer i mogę do niej pisac jak mam jakieś pytania zawsze od razu odpisuje, a tym endometrium bym się nie przejmowała skoro ta lekarka tak się zachowywała to znaczy, że mało kompetentna do wykonywania swojego zawodu… trzymam kciuki za jutro! [emoji256]

Tez myśle, ze to jednak nie reguła z płcią ginekologa, a raczej kwestia człowieka samego w sobie. Ja w ciągu swojego życia byłam u 5 różnych pań-ginekologów i 2 panów-ginekologów i tylko jedna z tych pan była beznadziejna. Co do panów - jeden pan. Może mam szczęście i trafiam na fajne kobiety, bo jednak szukając nawet na ZnanyLekarz to więcej jest panów. Niemniej myśle, ze nie jest reguła pan = ekstra. Jakby pierwszym mężczyzna, który mnie badał był ten, który mnie przyjmował do szpitala to już nigdy nie poszłabym do ginekologa mężczyzny.
 
reklama
Do góry