reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2021

reklama
Cześć dziewczyny!
Dawno tu nie zaglądałam miałam ciężki okres i jakiś zjazd psychiczny.
Słuchajcie uderzy mi za chwilę 9 miesiąc gdzie się nie zabezpieczamy u jakis 6 starań takich konkretnych.
Chce rozpocząć diagnostykę bo wydłużyły mi się bardzo cykle i mam ostatnio czasem 30 a czasem 45, fatalnie znoszę te druga fazę cyklu, mam wrażenie ze nad niczym nie panuje i ogólnie kicha.
Nie wiem od czego zacząć - mój gin mówił ze rok czasu czekać trzeba - i zanim do niego pójdę proszę o jakieś wskazówki o jakie badania poprosić i na co wysłać też męża
Trochę smutno :( jak ja mam testować się? Dzisiaj jestem w 32 dniu cyklu i zrobiłam test, wyszedł jakiś cień cienia cienia ale już mi takie wychodziły a w ciąży nie byłam więc się nie nastawiam, ale przy takim rozjeździe to ja nie wiem nawet w jakim momencie cyklu jestem heh
Mam nadzieję ze u Was lepiej
Pozdrawiam serdecznie
 
Cześć dziewczyny!
Dawno tu nie zaglądałam miałam ciężki okres i jakiś zjazd psychiczny.
Słuchajcie uderzy mi za chwilę 9 miesiąc gdzie się nie zabezpieczamy u jakis 6 starań takich konkretnych.
Chce rozpocząć diagnostykę bo wydłużyły mi się bardzo cykle i mam ostatnio czasem 30 a czasem 45, fatalnie znoszę te druga fazę cyklu, mam wrażenie ze nad niczym nie panuje i ogólnie kicha.
Nie wiem od czego zacząć - mój gin mówił ze rok czasu czekać trzeba - i zanim do niego pójdę proszę o jakieś wskazówki o jakie badania poprosić i na co wysłać też męża
Trochę smutno :( jak ja mam testować się? Dzisiaj jestem w 32 dniu cyklu i zrobiłam test, wyszedł jakiś cień cienia cienia ale już mi takie wychodziły a w ciąży nie byłam więc się nie nastawiam, ale przy takim rozjeździe to ja nie wiem nawet w jakim momencie cyklu jestem heh
Mam nadzieję ze u Was lepiej
Pozdrawiam serdecznie

Stosowałaś testy owulacyjne? Wiem, że nie są idealne, ale u mnie wyszło dzięki nim, że owu miałam zazwyczaj między 16 a 23 dc przy cyklach zazwyczaj 41 dniowych. Może to by pomogło Ci rozeznać chociaż trochę kiedy u Ciebie jest owu.
Chyba, że chodzisz na monitoringi?
 
Stosowałaś testy owulacyjne? Wiem, że nie są idealne, ale u mnie wyszło dzięki nim, że owu miałam zazwyczaj między 16 a 23 dc przy cyklach zazwyczaj 41 dniowych. Może to by pomogło Ci rozeznać chociaż trochę kiedy u Ciebie jest owu.
Chyba, że chodzisz na monitoringi?
Jeden miesiąc robiłam testy owulacyjne, ale nie potrafiłam nic z nich wyczytać, może dlatego ze to były takie najtańsze z allegro albo robiłam coś źle? W każdym razie więcej nie próbowałam. Może to jest wyjście i spróbuję raz jeszcze. Monitoringu nie miałam bo mój gin twierdzi ze wszystko na razie ok, bo to dopiero początki starań. Dwa razy robiłam sobie sama progesteron w połowie cyklu i przed okresem i to tyle
 
Jeden miesiąc robiłam testy owulacyjne, ale nie potrafiłam nic z nich wyczytać, może dlatego ze to były takie najtańsze z allegro albo robiłam coś źle? W każdym razie więcej nie próbowałam. Może to jest wyjście i spróbuję raz jeszcze. Monitoringu nie miałam bo mój gin twierdzi ze wszystko na razie ok, bo to dopiero początki starań. Dwa razy robiłam sobie sama progesteron w połowie cyklu i przed okresem i to tyle
połącz testy z mierzeniem temperatury. Wydaje mi się, że łatwiej wtedy określić "okienko".
 
Cześć dziewczyny!
Dawno tu nie zaglądałam miałam ciężki okres i jakiś zjazd psychiczny.
Słuchajcie uderzy mi za chwilę 9 miesiąc gdzie się nie zabezpieczamy u jakis 6 starań takich konkretnych.
Chce rozpocząć diagnostykę bo wydłużyły mi się bardzo cykle i mam ostatnio czasem 30 a czasem 45, fatalnie znoszę te druga fazę cyklu, mam wrażenie ze nad niczym nie panuje i ogólnie kicha.
Nie wiem od czego zacząć - mój gin mówił ze rok czasu czekać trzeba - i zanim do niego pójdę proszę o jakieś wskazówki o jakie badania poprosić i na co wysłać też męża
Trochę smutno :( jak ja mam testować się? Dzisiaj jestem w 32 dniu cyklu i zrobiłam test, wyszedł jakiś cień cienia cienia ale już mi takie wychodziły a w ciąży nie byłam więc się nie nastawiam, ale przy takim rozjeździe to ja nie wiem nawet w jakim momencie cyklu jestem heh
Mam nadzieję ze u Was lepiej
Pozdrawiam serdecznie
cześć ☀️
mój staż "starań" to około rok. Z tym, że od jakiś 4 cykli używam testów owulacyjnych. Niestety dalej nic nie zaskoczyło. Mój gin również kazał przyjść do niego po wakacjach celem dalszej diagnostyki.
Może spróbuj dalszą zabawę z testami owu i temperaturą, albo po prostu od razu udaj się na monitoring. Ja też mam taki plan + wykonanie badania nasienia. Ja póki co również robiłam progesteron, pakiet tarczycowy, glukozę, prolaktynę, cytologię i co roku badanie usg i to tyle. Też po dostaniu @ miałam zjazd, że dalej nic. Wszyscy w koło bez żadnych monitorowań zachodzą, a ja nie. Ale nie możemy tak myśleć tylko trzeba działać.
Wydaje mi się, że jeżeli zależy Ci na czasie to od razu śmigaj do ginekologa a on/ona na pewno Cię poprowadzi 🌈
 
Cześć dziewczyny!
Dawno tu nie zaglądałam miałam ciężki okres i jakiś zjazd psychiczny.
Słuchajcie uderzy mi za chwilę 9 miesiąc gdzie się nie zabezpieczamy u jakis 6 starań takich konkretnych.
Chce rozpocząć diagnostykę bo wydłużyły mi się bardzo cykle i mam ostatnio czasem 30 a czasem 45, fatalnie znoszę te druga fazę cyklu, mam wrażenie ze nad niczym nie panuje i ogólnie kicha.
Nie wiem od czego zacząć - mój gin mówił ze rok czasu czekać trzeba - i zanim do niego pójdę proszę o jakieś wskazówki o jakie badania poprosić i na co wysłać też męża
Trochę smutno :( jak ja mam testować się? Dzisiaj jestem w 32 dniu cyklu i zrobiłam test, wyszedł jakiś cień cienia cienia ale już mi takie wychodziły a w ciąży nie byłam więc się nie nastawiam, ale przy takim rozjeździe to ja nie wiem nawet w jakim momencie cyklu jestem heh
Mam nadzieję ze u Was lepiej
Pozdrawiam serdecznie
Ja też mam takie długie cykle. A obserwacja dni płodnych? Nie wiesz kiedy masz? Ja tylko tak oceniam kiedy mogę zrobić test.
 
Ja też mam takie długie cykle. A obserwacja dni płodnych? Nie wiesz kiedy masz? Ja tylko tak oceniam kiedy mogę zrobić test.
Staram się obserwować - temperatury nie mierze ale po śluzie plus aplikacja - tylko ze przy takiej różnicy 30 - 45 dni to to wszystko jest "na oko". Staramy się przez cały cykl średnio co dwa dni - tak dla pewności niezależnie czy ma 30 czy 45 dni. Wiadomo ze to wszystko nie jest "od dzwona" ale raczej staramy się by było regularnie.
 
cześć ☀️
mój staż "starań" to około rok. Z tym, że od jakiś 4 cykli używam testów owulacyjnych. Niestety dalej nic nie zaskoczyło. Mój gin również kazał przyjść do niego po wakacjach celem dalszej diagnostyki.
Może spróbuj dalszą zabawę z testami owu i temperaturą, albo po prostu od razu udaj się na monitoring. Ja też mam taki plan + wykonanie badania nasienia. Ja póki co również robiłam progesteron, pakiet tarczycowy, glukozę, prolaktynę, cytologię i co roku badanie usg i to tyle. Też po dostaniu @ miałam zjazd, że dalej nic. Wszyscy w koło bez żadnych monitorowań zachodzą, a ja nie. Ale nie możemy tak myśleć tylko trzeba działać.
Wydaje mi się, że jeżeli zależy Ci na czasie to od razu śmigaj do ginekologa a on/ona na pewno Cię poprowadzi 🌈
Dzięki, spróbuję te badania jeszcze zrobić i faktycznie pojadę z temperatura i testami owu
 
reklama
Tak, w moim przypadku rosły, mam pcos wiec u mnie jest problem z naturalnymi owulkami ale na szczęście dobrze reaguję na stymulację. Szczerze to nie mam pojęcia co się dzieje u Ciebie, bo tak jak pisałam, nie spotkałam się z tym, by powtarzać branie letrozolu w jednym cyklu, ale mam nadzieję, ze na to wskazują te Twoje bóle, a nie np ohss. Kiedy masz monitoring?
Monitoring we wtorek dopiero
 
Do góry