Staraczki 2021

[Ladycarooo]

Oczywiscie, wysokie stężenie prolaktyny we krwi hamuje wydzielanie hormonow które odpowiedzialne są za pobudzanie dojrzewania pęcherzyka Graffa i owulacje. Prolaktyna przez zahamowanie wydzielania tych hormonów moze hamować miesiączkowanie.

Tak, rozumiem, ale czy opórcz właśnie hamowania tego ma jeszcze jakieś konsekwencje np w jakiś sposób utrudnia zagnieżdżenie się zarodka albo coś w tym stylu?
Bo ja np prolaktyne miałam przy górnej granicy i zastanawiam się czy mam się martwić. Owulacje mam swoje, ładne, miesiączki regularne od lat, więc nie wiem czy jest sens dalej badać tą prolaktyne i w to brnąć.

 

[NattNatt]

Pytanie nie do mnie, ale też odpowiem [emoji16] Mi wyszła już "na czczo" ponad 50, bez obciążenia tabletką, którą miałam zrobić, ale nie zdążyłam bo już gin przepisała mi dostinex na zbicie, co nie do końca się podobało mojej endo, bo chciała mieć pełny obraz

Mi właśnie też wyszła już ma czczo ponad 90, dlatego zapytałam, bo wydaje mi się, że mam dość niską dawkę jak na ten wynik już na czczo, bo mam dostinex 1/2 raz w tygodniu [emoji19]

 

[NattNatt]

A czy hiperprolaktynemia wiaże się z blokowaniem owulacji, czy jeszcze w jakiś inny sposób utrudnia poczęcie?

Tak, hiperprolaktynemia z tego co wiem nawet dość mocno blokuje owulacje i trzeba ją zbijać [emoji4]

 

[NattNatt]

Tak, rozumiem, ale czy opórcz właśnie hamowania tego ma jeszcze jakieś konsekwencje np w jakiś sposób utrudnia zagnieżdżenie się zarodka albo coś w tym stylu?
Bo ja np prolaktyne miałam przy górnej granicy i zastanawiam się czy mam się martwić. Owulacje mam swoje, ładne, miesiączki regularne od lat, więc nie wiem czy jest sens dalej badać tą prolaktyne i w to brnąć.

Zbyt wysoka prolaktyna może też chyba blokować lub zmniejszać wydzielanie progesteronu, a to prowadzi do niedomogi lutealnej co dość mocno wpływa na zagnieżdżenie … ale tu 100% pewności nie mam

 

[Ladycarooo]

Zbyt wysoka prolaktyna może też chyba blokować lub zmniejszać wydzielanie progesteronu, a to prowadzi do niedomogi lutealnej co dość mocno wpływa na zagnieżdżenie … ale tu 100% pewności nie mam

no właśnie - ale jeśli mam potwierdzone owulacje i progesteron bardzo ładny 7 dpo, to chyba nie muszę się przejmować tym jednorazowym wynikiem?

 

[NattNatt]

no właśnie - ale jeśli mam potwierdzone owulacje i progesteron bardzo ładny 7 dpo, to chyba nie muszę się przejmować tym jednorazowym wynikiem?

Raczej nie, tym bardziej, że miałaś w górnej granicy, ale w normie ja mam 4 razy podwyższoną bez obciążenia, więc u mnie to wszystko jest w cały świat już nawet „mleko” zaczęłam produkować [emoji23]

 

[Ladycarooo]

Raczej nie, tym bardziej, że miałaś w górnej granicy, ale w normie ja mam 4 razy podwyższoną bez obciążenia, więc u mnie to wszystko jest w cały świat już nawet „mleko” zaczęłam produkować [emoji23]

No moja ginka powiedziała, ze może jakiś stres etc. Może powtórzę sobie to badanie ale jakoś lepiej się do niego przygotuję następnym razem.

 

[NattNatt]

No moja ginka powiedziała, ze może jakiś stres etc. Może powtórzę sobie to badanie ale jakoś lepiej się do niego przygotuję następnym razem.

Najważniejsze jest, żeby iść bez stresu, na czczo, po przespanej nocy i nie później niż 8 rano [emoji4]

 

[Ladycarooo]

Najważniejsze jest, żeby iść bez stresu, na czczo, po przespanej nocy i nie później niż 8 rano [emoji4]

i chyba nie powinno sie dzień wcześniej trenować i uprawiać seksu z tego co pamiętam

 

[Gryfin]

Najważniejsze jest, żeby iść bez stresu, na czczo, po przespanej nocy i nie później niż 8 rano [emoji4]

Tylko nie odstresowuj (?) się seksem, bo to też zakazane przed badaniem